Niedawno mieliśmy do czynienia z przeciekiem, który zdradził niemal wszystkie informacje na temat następcy LG G6. I choć pochodził z dobrze poinformowanego i wiarygodnego źródła, to nadal trzeba brać pod uwagę możliwość, że coś się w międzyczasie jeszcze zmieni. Z tym większą ciekawością powinniście podejść więc do rzeczy, które na temat tegorocznego flagowca LG powiedział obecny szef działu mobilnego. A jest tego trochę.
LG przede wszystkim nie zamierza dalej ścigać się z bezpośrednią konkurencją, ponieważ – jak powiedział Hwang Jeong-hwan – było zbyt wiele różnych opinii czy wybrany termin okazał się odpowiednim momentem na prezentację nowego modelu. Masa osób uważa bowiem, że im szybciej ktoś pokaże swojego flagowca, tym więcej sprzeda egzemplarzy. LG zrobiło tak z LG G6 i wszyscy wiedzą, jak to się skończyło.
Hwang Jeong-hwan zamierza wprowadzić dział mobilny na zupełnie nowe tory, aby stworzyć „strukturę, która zapewni trwałe i zrównoważone zyski”. W tym miejscu warto przypomnieć, że odpowiedzialna za urządzenia mobilne jednostka od jedenastu kwartałów nie przynosi żadnych zysków, więc jest to niezbędne (chociaż LG pewnie jeszcze długo mogłoby pokrywać straty).
Hwang Jeong-hwan skomentował także informacje, dotyczące ewentualnej zmiany schematu nazewnictwa flagowców, które do tej pory należały do serii G. Dyrektor działu mobilnego potwierdził, że jest to brane pod uwagę. Z drugiej strony LG nie chce działać pochopnie, ponieważ coś takiego należy zaplanować z dużym wyprzedzeniem. Trzeba też przygotować na to klientów.
Hwang Jeong-hwan przy okazji zapewnił, że następca LG G6 będzie ewolucją zarówno w kwestii hardware’u, jak i software’u. Co więcej, zadeklarował też, że urządzenie zostanie rozsądnie wycenione. LG nie zamierza podwyższać ceny z powodu obecności funkcji, z których klienci i tak nie będą korzystać. Osobiście mimo wszystko obawiam się jednak o cenę tegorocznego flagowca, ponieważ dyrektor działu mobilnego stwierdził, że już LG V30 był rozsądnie wyceniony, z czym niestety się nie zgodzę…
Hwang Jeong-hwan zadeklarował również, że nowe smartfony zaoferują wysoką jakość w podstawowych funkcjach tego typu urządzeń, aby odzyskać zaufanie klientów. LG nie zamierza na siłę być innowacyjne – chce, aby użytkownicy mogli korzystać z jego sprzętów bez żadnych niedogodności. I mowa tu zarówno o budżetowcach, jak i high-endach.
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2018/02/16/nastepca-lg-g6-lg-g7-lg-icon-premiera-w-czerwcu-specyfikacja/
*Na zdjęciu tytułowym LG G6 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję, przygotowaną przez Kasię)
Źródło: The Korea Herald