Od polskiej premiery PlayStation 5 minęło już 168 dni – i nadal konsola ta jest niezwykle trudno dostępna w naszym kraju, jak i zagranicą. Nic więc dziwnego, że doniesienia o potencjalnej nowej wersji PS5 tak mocno podgrzewają atmosferę w sieci.
Nowa wersja PlayStation 5 na horyzoncie?
Według tajwańskiej strony Digitime, Sony zleciło swoim fabrykom produkcję nowej wersji PlayStation 5, która miałaby się rozpocząć pomiędzy drugim a trzecim kwartałem 2022 roku. Odświeżone PS5 miałoby skupić się przede wszystkim na wymianie procesora na inny model, oczywiście również od firmy AMD. Nowe CPU miałoby być produkowane w 6 nm procesie technologicznym – co raczej oczywiste – w pełni kompatybilne z obecnym procesorem firmy.
Czy to oznacza że wielkimi krokami zbliża się PlayStation 5 Pro? Raczej nie. Wątpię by w ciągu najbliższych lat na półki sklepowe trafiła szybsza wersja podstawowej PS5. Dużo bardziej prawdopodobnym jest odchudzony model konsoli w postaci PlayStation 5 Slim – wyszczuplone wersje PS3 i PS4 pojawiały się na rynku około 3 lata po premierze podstawowej wersji konsoli, tak więc jest możliwym, że gdzieś w 2022/2023 roku na rynek zostanie wypuszczona odchudzona wersja PS5. Swoją drogą trzymam za to kciuki, bo obecny model konsoli jest naprawdę duży, gdy porównamy go do jego poprzedników.
Podejrzewałbym jednak, że mowa tu o zwykłej rewizji obecnego PlayStation 5, które nie będzie nawet osobnym produktem, a tą samą konsolą, co obecny model. Coś na kształt „nowego” Nintendo Switch, które cechuje się znacznie dłuższym czasem działania na baterii, będąc na dobrą sprawę tym samym urządzeniem, co zwykły Switch – różnica polega tylko na zastosowaniu nowszego procesora w niższej litografii. Wygląd zewnętrzny konsoli Nintendo, jego cena czy nazwa w ogóle się w tym przypadku nie zmieniły i strzelam że z „nowym” PS5 będzie tak samo.
Cała ta plotka nie byłaby warta uwagi gdyby nie fakt, że pokrywa się ona z ostatnią wypowiedzią dyrektora finansowego Sony. W jednym z wywiadów Hiroki Totoki potwierdził, że japońska firma pracuje już w pocie czoła nad zmianą konstrukcji konsoli PS5, by usprawnić jej – na razie bardzo powolną – produkcję. Tak więc zmiana procesora miałaby w tym przypadku jakiś sens. Należy jednak pamiętać, że obecna trudna dostępność konsoli PlayStation 5, Xbox Series X|S a także kart graficznych, jest spowodowana głównie brakiem bardzo tanich (ale kluczowych) dla tych sprzętów komponentów, które trudno zastąpić czymś innym.
Miejmy jednak nadzieję, że obecny kryzys dostępności urządzeń elektronicznych na rynku szybko minie i będziemy mogli już liczyć na normalną dostępność konsol i kart graficznych.