Świat e-sportu aktualnie dzieli się na wytyczone grubymi granicami segmenty, z których każdy posiada własnego lidera. Gry MOBA mają League of Legends, tytuły sportowe serię FIFA, a strzelanki CS:GO. Pozycja kultowego Counter Strike’a na rynku może być mocno zagrożona, bo nowa produkcja Riot Games – Valorant – zdaje się mieć ogromny potencjał na zagarnięcie dla siebie sporej części rynku.
Zamknięte testy Valorant wystartują już za tydzień
O samym Valorant wiemy już całkiem sporo, a twórcy gry właśnie ogłosili, że już 7 kwietnia rozpocznie się zamknięta beta, do której dostęp otrzyma wylosowana spośród licznego grona pula szczęściarzy.
Aby otrzymać szansę na przetestowanie produkcji na własnej skórze musimy spełnić trzy warunki. Po pierwsze niezbędne będzie posiadanie konta na Twitch.tv oraz Riot Games. Następnie w odpowiedniej sekcji ustawień na Twitchu musimy połączyć oba konta ze sobą. Ostatni krok rejestracji jest najprostszy – od dnia 7 kwietnia musimy oglądać wyróżnione transmisje na żywo z gry Valorant, a przy odrobinie szczęscia odpowiedni algorytm wylosuje nam dostęp do bety.
Nie wiadomo, póki co, jak duża będzie szansa na zostanie wylosowanym, ale zakładam, że raczej dość spora. Riot zapewne zależy na solidnym przetestowaniu serwerów i zaprezentowanie gry sporemu gronu odbiorców, więc szansa na otrzymanie przepustki do testów powinna być raczej większa niż mniejsza.
https://www.youtube.com/watch?v=M-L4xlNw_jY
Optymalizacja kluczem do sukcesu… ale czy aby na pewno?
Valorant ma być pierwszym projektem wchodzącym w skład nowej serii produktów od Riot Games zapowiedzianych w 2019 roku. W założeniach ma być konkurencją dla CS:GO i oferować podobny model strzelania połączony z mechanikami hero shooterów takich jak Overwatch czy Team Fortress 2. Unikalne zdolności postaci obecnych w grze będą odgrywać kluczową rolę w przebiegu meczów, choć nie zabraknie też doboru broni do odpowiednich sytuacji.
Jedną z najważniejszych cech wyróżniających nowe dziecko Riotu od innych strzelanin na rynku ma być niespotykanie dobra optymalizacja pozwalająca na płynną rozgrywkę nawet na sprzęcie sprzed dekady. Taka obietnica faktycznie robi wrażenie, jednak należy pamiętać, że zrobienie sprawnie działającej gry to dopiero połowa sukcesu. Pierwsze reakcje graczy na Valorant były raczej mocno mieszane i aby podbić serca miłośników Counter Strike’a będzie potrzeba czegoś więcej niż ładnego i płynnego doświadczenia.
Premiera Valorant w większości regionów przewidziana jest na lato tego roku. Gra będzie dystrybuowana w modelu biznesowym free to play.
Oto obszerna lista gier, w które będzie nam dane zagrać na PlayStation 5 i Xbox Series X
Źródło: informacje prasowe