Sieć Play poniosła straty. W czwartek 30 marca ktoś podpalił montowany w Krośnie, nowy maszt telekomunikacyjny operatora. Uszkodzenia są na tyle poważne, że trzeba będzie podjąć decyzję, czy wznawiać budowę konstrukcji, czy też nie.
Podpalenie masztu Play w Krośnie
Trwa budowa nadajnika telekomunikacyjnego Play przy ul Zręcińskiej w Krośnie. To znaczy – aktualnie została przerwana, bo w czwartek ktoś wybitnie niezadowolony z faktu kontynuowania prac, podłożył pod leżący na działce maszt opony, które następnie podpalił. Straż pożarna została poinformowana o zdarzeniu przed północą.
Maszt miał być w piątek 31 marca stawiany do pionu. Anteny były już zamontowane na konstrukcji, a dźwig tylko czekał na rozpoczęcie działań. Cóż, po pożarze nie było sensu ich wznawiać.
Zniszczeniu uległy 4 z 6 zamontowanych anten oraz okablowanie. Poza tym nadpaleniu uległo większość z przekaźników oraz przewody zasilające i światłowody. Straty nie zostały precyzyjnie określone, ale szacuje się, że mogą sięgnąć kilkunastu tysięcy złotych.
Okoliczni mieszkańcy niezadowoleni z inwestycji
Jak podaje portal Krosno24.pl, okoliczni mieszkańcy protestowali przeciwko budowie masztu Play przy ulicy Zręcińskiej w Krośnie, licząc na wstrzymanie prac. Prokuratura Rejonowa otrzymała nawet wniosek, w którym pada prośba o ponowne rozpatrzenie pozwolenia na budowę konstrukcji w tym miejscu. Jednak inwestora obowiązują poprzednie zgody, które są wciąż ważne, więc naturalne było, że wykonawca będzie chciał dotrzymać terminów zakładanych w planach inwestycyjnych.
Nie wiadomo, kiedy prace zostaną wznowione. W sprawę zaangażowano policję, która bada okoliczności podpalenia i szuka sprawcy. Cóż, na pewno nie będzie nim osoba, która była za postawieniem masztu sieci Play w Krośnie.
Operator wystosował w reakcji na to wydarzenie specjalny komunikat:
W związku z kolejnymi w ostatnim czasie przypadkami bezprawnych ataków na infrastrukturę telekomunikacyjną w Polsce, jako operator sieci Play stanowczo potępiamy wszelkie tego rodzaju czyny zabronione. Budowane w Polsce stacje bazowe telefonii komórkowej realizowane są w pełni na podstawie obowiązujących przepisów. Proces budowy, uruchamiania, a następnie eksploatacji stacji jest restrykcyjnie uregulowany obowiązującymi przepisami, zarówno pod kątem budowlanym, jak i wymogów ochrony środowiska. Każda stacja bazowa musi spełniać m.in. restrykcyjne normy bezpieczeństwa, co jest przedmiotem kontroli bezpośrednio przed jej uruchomieniem, a także może być każdorazowo sprawdzane przez właściwe organy na etapie jej działania. Infrastruktura telekomunikacyjna ma szczególne istotne znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa, zapewniając niezbędna w dzisiejszych czasach łączność, w tym dostęp do takich usług jak połączenia na numery alarmowe, czy lokalizacja w sytuacjach zagrożenia. Dlatego wszelkie tego rodzaju bezprawne czyny stanowią w praktyce atak na bezpieczeństwo każdego z nas. Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, zabór, niszczenie, uszkadzanie lub czynienie niezdatnym do użytku elementów wchodzących w skład sieci telekomunikacyjnej podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do aż 8 lat. Liczymy, że sprawcy tego rodzaju przestępstw będą z pełną stanowczością ścigani i karani przez właściwe organy. Liczymy również, że bez odpowiedniej reakcji ze strony odpowiednich służb nie pozostaną także przypadki podżegania – bezpośredniego lub w bardziej zawoalowany sposób – do niszczenia infrastruktury telekomunikacyjnej sieci ruchomych.
Jak już wspomniano w komunikacie Play, to nie pierwsze tego typu zdarzenie w Polsce. W naszym kraju przypadki niszczenia masztów telefonii komórkowych zdarzają się regularnie. Podobny incydent miał miejsce rok temu w Kartuzach, gdzie – zdaje się w ramach primaaprilisowego żartu – ktoś poluzował śruby mocujące konstrukcję. Doprowadziło to do przewrócenia się masztu telekomunikacyjnego i wygenerowania strat w wysokości ponad 400 tysięcy złotych.
[Aktualizacja] Maszt Play już stoi
Serwis Krosno112.pl podaje, że maszt sieci Play postawiono w piątkowe popołudnie 31 marca. Podpalacz nie zdołał więc zapobiec montażowi.