Jak tak dalej pójdzie, to portfolio Huawei rozrośnie się do takich samych rozmiarów jak Samsunga. Chińczycy bowiem „klonują” swoje smartfony na potęgę i niedługo w ich ofercie może zapanować naprawdę niezły bałagan. „Połapać” się w nim raczej nie pomoże obecność modelu Nova Lite.
Ostatnie poczynania Huawei przynajmniej dla mnie nie są do końca zrozumiałe. Zupełnie niespodziewanie Chińczycy zaprezentowali P8 Lite 2017 i tylko oni wiedzą, dlaczego smartfon nazywa się właśnie tak. Nam bowiem dość trudno jest to „ogarnąć”, ponieważ od prawie roku na rynku dostępny jest już P9 Lite, a zaraz pojawi się na nim także P10 Lite. Konsekwencji więc w tym przypadku brak.
Konsekwentnie natomiast Huawei robi sobie bałagan w portfolio. Niedługo po premierze P8 Lite 2017 zapowiedziano Honora 8 Lite, który w rzeczywistości jest jego klonem. Teraz jednak okazuje się, że Chińczycy na jednym bracie bliźniaku nie poprzestaną. Wkrótce na rynek trafi bowiem również Nova Lite, która zarówno pod względem wyglądu, jak i specyfikacji będzie identyczna, jak dwie ww. pozycje.
Postępowanie Huawei jest tym bardziej niezrozumiałe, że jeden i ten sam smartfon przypisywany jest do zupełnie innych rodzin produktowych, które do tej pory miały swoje charakterystyczne cechy. Obecność tego urządzenia w nich wszystkich zamaże różnice pomiędzy nimi. Szkoda.
Ze specyfikacją Huawei P8 Lite możecie zapoznać się tutaj, natomiast z listą parametrów Honora 8 Lite – tutaj. Ale w sumie nie ma znaczenia gdzie klikniecie – w obu przypadkach wymienione są dokładnie takie same komponenty. W Nova Lite też będą identyczne.
Źródło: @evleaks