Nie jest to pierwszy na rynku laptop z dwoma ekranami dotykowymi, ale pierwszy, który możesz kupić za jedną wypłatę, nawet jeśli zarabiasz najniższą krajową (i jeszcze zostanie Ci parę stówek w portfelu). N-One Nbook Air bez wątpienia potrafi zaintrygować i w kategorii „ciekawostki” zdecydowanie zasługuje na uwagę.
Tani laptop z dwoma ekranami – oto N-One Nbook Air
Laptop z dwoma ekranami dotykowymi, pozbawiony przy tym fizycznej klawiatury, to relatywnie młody wynalazek. Niemniej nasz warsztat swoją obecnością zdołał już zaszczycić model Lenovo Yoga Book 9i, a niedawno wspominaliśmy też o podążającym tą samą ścieżką ZenBooku Duo firmy ASUS. Nowy N-One Nbook Air dołącza do tego grona, wyróżniając się niecodziennie niską ceną.
Pomimo relatywnie niskiego kosztu zakupu specyfikacja laptopa wcale nie wypada szczególnie źle. Oba ekrany o przekątnej 13,5 cala cechują się nietypową, ale wysoką rozdzielczością (2256 x 1504 pikseli), mówimy więc o niemałej przestrzeni roboczej. Do tego producent zmieścił w środku 16 GB pamięci RAM typu LPDDR5 i nośnik SSD o pojemności 512 GB. Nie brakuje też łączności Wi-Fi 5 i Bluetooth 5.0, a całość działa pod kontrolą systemu Windows 11.
Było o zaletach, to czas na wady – wszak niska cena nie bierze się znikąd. Niestety producent przyoszczędził na procesorze. Sercem Nbooka Air jest mianowicie czterordzeniowy Intel N100 o częstotliwości taktowania 3,4 GHz i poborze mocy wynoszącym 6 W. To wydany w ubiegłym roku układ, w którym upatruje się następcy mobilnej serii Atom. Nie jest to bardzo zły wybór, ale też nie ma co liczyć na wydajne działanie w nieco bardziej wymagających zadaniach.
Laptop ma nieco ponad 23 mm grubości i waży niespełna 2 kg. Producent wspomina też, że wykonał jego obudowę ze stopu aluminium, co brzmi dobrze, ale przy tej cenie do kwestii jakości wykonania zdrowiej będzie jednak podejść z pewną dozą sceptycyzmu.
Cena i dostępność
W przypadku takich dziwadełek zawsze pojawia się zasadne pytanie o dostępność. I w tym kontekście również jest ciekawie. Jako tako – bez większego zaskoczenia – centralny magazyn wysyłkowy znajduje się w Chinach, toteż przykładowo Amerykanie zainteresowani tym laptopem muszą nastawić się na co najmniej miesiąc czekania. Jednak dla nabywców z Unii Europejskiej zarezerwowano magazyn tuż za naszą granicą – w Czechach. To oznacza nieco szybszą dostawę do Polski, a przy okazji brak wątpliwości związanych z podatkami.
A jaka dokładnie jest ta cena? W sklepie Banggood, zajmującym się dystrybucją Nbooka, zapłacimy niespełna 2400 złotych, a za dostawę – ani grosza.
Wróćmy więc do porównania z tytułu. W pierwszym kwartale 2023 roku czynsz w Warszawie wynosił średnio 2260 złotych (jak podaje serwis rynekpierwotny.pl). Biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu cen, można dojść do wniosku, że koszt zakupu tego laptopa nie przewyższy tego, ile trzeba zapłacić za wynajmem mieszkania w stolicy.
Na koniec informacja dla zainteresowanych zakupem: sprzedaż rusza 25 lutego.