Nie samą przeglądarką żyje Mozilla. Twórcy Firefoxa postanowili rozszerzyć działalność firmy o nową usługę – VPN. Firefox Private Network właśnie wszedł w fazę beta, co może zwiastować, że prace nad nim są już na zaawansowanym etapie.
Problem zachowania prywatności podczas przeglądania internetu to coraz głośniejsze zagadnienie. W dużej mierze dlatego, że istnieje sporo usług, które pod pretekstem dostarczania bardziej dopasowanych informacji czy zapewnienia większego bezpieczeństwa śledzą zachowanie danego użytkownika podczas korzystania z sieci. Są również strony internetowe objęte blokadą regionalną, z których z jakiś przyczyn musimy skorzystać. To właśnie uwolnieniu od śledzenia w sieci i obchodzeniu blokad regionalnych służą serwisy VPN i nie inaczej będzie w przypadku tego opracowywanego przez Mozillę.
Wchodząc na rynek VPN-ów dla konsumentów, Mozilla podjęła współpracę z Mullvad VPN, dzięki czemu możliwe było wykorzystanie protokołu WireGuard – według wielu szybszego i bezpieczniejszego od konkurencji. Wykorzystanie WireGuard ma zagwarantować, że bezpieczne korzystanie z internetu będzie również szybkie, co obecnie stanowi jeden z większych problemów usług VPN.
Docelowo nowa usługa od Mozilli będzie dostępna na 6 systemach operacyjnych: Android, Windows, Chrome OS, macOS, iOS oraz Linux. Obecnie, w fazie testowej, korzystać z niej mogą posiadacze komputerów z Windowsem, smartfonów z Androidem, a także Chromebooków. VPN zostanie udostępniony w dwóch wersjach – darmowej, działającej wyłącznie w przeglądarce Firefox, oraz płatnej – dla całego ruchu sieciowego urządzenia, w którym będzie zainstalowany. Wersja w przeglądarce została już udostępniona testerom w Stanach Zjednoczonych, do testów wersji płatnej można się zapisywać poprzez stronę internetową usługi. W fazie beta koszt dostępu to 4,99 USD miesięcznie, informacji o kosztach po zakończeniu fazy testów nie podano.
Rozwiązania typu VPN pomagają w zapewnieniu prywatności w sieci, dlatego zainteresować się nimi powinni w szczególności ci, którym zależy na zachowaniu jak najwyższego poziomu poufności danych, jakie trafiają z ich komputerów do internetu. Propozycja Mozilli, z racji wykorzystania sprawdzonego protokołu WireGuard, wydaje się mieć szanse na zostanie jedną z bardziej praktycznych usług tego typu. Na tę chwilę pozostaje jednak czekać do momentu, kiedy do testów będą mogli dołączyć również użytkownicy z innych krajów.
Źródło: Mozilla