MOV.AI da robotom taki system, jakim jest Android dla smartfonów. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem

Wszyscy wiemy, jak wielką siłą jest Android. To najbardziej popularny, darmowy, (prawie) otwarty system operacyjny dla smartfonów. Czegoś takiego potrzebują roboty, gdyż zamiast podobnej unifikacji, w ich świecie prawie każdy mówi własnym „językiem”. Sporo systemów jest zastrzeżonych, a przy opcji wykupienia licencji – po prostu drogich. Te przeszkody chce przeskoczyć MOV.AI, tworząc ekosystem sprzyjający rozwojowi robotyki.

Na razie wszystko jest w powijakach. MOV.AI ma jednak marzenie, by programiści i producenci razem współpracowali przy opracowaniu pierwszego przemysłowego systemu operacyjnego dla autonomicznych, inteligentnych robotów współpracujących. Tak, to dużo słów, i mam nadzieję, że jeśli projekt wypali, to że będzie znany pod jakąś krótszą nazwą.

Ideą tego pomysłu jest takie ujednolicenie rynku, jakie ma miejsce w wypadku smartfonów, gdzie tak naprawdę liczą się tylko dwa systemy operacyjne: Android i iOS. Miałoby to pomóc (przynajmniej w teorii) w produkowaniu na dużą skalę coraz bardziej inteligentnych robotów, bazujących na tych samych podstawach, a to z kolei miałoby wywrzeć pozytywny wpływ na rozwój robotyki jako takiej.

Limor Schweitzer, założyciel MOV.AI (zdj. TechCrunch)

Wszystko to ładnie brzmi, ale na razie są to scenariusze tworzone na zasadzie „co by było, gdyby”. Niektórym jednak one w zupełności wystarczą, bo w MOV.AI zewnętrzni inwestorzy wpompowali już 3 miliony dolarów.

MOV.AI opisuje swój system operacyjny jako „zgodny z ROS”. Oznacza to, że umożliwi produkcję robotów autonomicznych, w skali przemysłowej. Oddzieli to sprzęt od oprogramowania i prostszych prac badawczo-rozwojowych. Dzięki temu automatyzacja robotów stanie się bardziej przystępna dla każdego gracza: dużego lub małego.

Podstawowe funkcje robota będą udostępniane wraz z oprogramowaniem, a więc: łatwiejsze odnajdowanie się robota w przestrzeni, dokładniejsza nawigacja, bezpieczeństwo danych i nowoczesny interfejs dla użytkownika końcowego – a wszystko przez dystrybucję przez chmurę. Naprawdę przypomina to sposób działania Androida, gdzie choć każdy producent musi mniej lub bardziej dostosować system „pod siebie”, to nie traci czasu na budowanie jego podstaw za każdym razem od nowa.

Limor Schweitzer, założyciel i dyrektor generalny MOV.AI wypowiedział się na temat tego pomysłu:

„W MOV.AI naszą misją jest przybliżanie nas do świata, w którym inteligentne roboty będą wykonywać za nas większość prostych prac fizycznych, a ludzie zyskają czas, by być bardziej wolni i kreatywni w innych dziedzinach. Innymi słowy, chcemy przekształcić te roboty, którymi obecnie operuje człowiek w takie, które będą autonomiczne i podejmą bezpieczną współpracę z ludźmi i innymi robotami na wszystkich skalowalnych poziomach.”

Trzeba przyznać, że plan w samej swej konstrukcji nie jest specjalnie złożony, ale jego wykonanie może być karkołomnym zadaniem. Ciekaw jestem, czy MOV.AI rzeczywiście uda się taka sztuka. Jeśli tak, zyskalibyśmy naprawdę ważnego gracza na rynku, który w gruncie rzeczy… jeszcze nie istnieje.

https://www.tabletowo.pl/2018/05/11/boston-dynamics-robot-atlas-biega/

źródło: TechCrunch