Motorola Xoom to najdroższy tablet internetowy, pracujący w oparciu o plaster miodu, jaki można znaleźć w sprzedaży. Jego cena w momencie rynkowej premiery była oszołamiająco wysoka – 799 dolarów, czyli znacznie wyższa niż obecnie królującego na rynku iPada 2. Można się więc było spodziewać, że sprzedaż tego urządzenia nie będzie zbyt wysoka, a co za tym idzie – jego cena zacznie szybko spadać. I tak faktycznie się dzieje. Dziś Motorola podała do wiadomości ciekawe wyniki przedstawiające to, jak sprzedawały się jej urządzenia w drugim kwartale.
I tak, wynika z nich, że amerykański producent w ciągu ostatnich trzech miesięcy (kwiecień – czerwiec) sprzedał 11 milionów mobilnych urządzeń. Wśród nich było 4,4 miliona smartfonów oraz, co nas najbardziej interesuje – 440 tysięcy tabletów (dla przypomnienia – Motorola ma w swoim portfolio tylko jeden tablet, Xoom).
W pierwszym kwartale tego samego roku w ręce klientów powędrowało ledwie 250 tysięcy sztuk Xoom. Trzeba jednak pamiętać, że tablet wszedł do sprzedaży na wybranych rynkach dopiero w drugiej połowie tegoż kwartału. Skoro tak, Motorola w Q2 powinna sprzedać co najmniej dwa razy więcej sztuk modelu – ok. 500 tysięcy. Tym bardziej, że jego cena sukcesywnie spada. Okazuje się jednak, że ilość stanęła na 440 tysiącach. Nie jest świetnie, ale narzekać Motorola chyba też nie może.
Na koniec warto zauważyć znaczny wzrost sprzedaży smartfonów Motoroli. W drugim kwartale 2010 producent sprzedał jedynie 2,7 mln tego typu urządzeń, a w analogicznym okresie bieżącego roku – już aż 4,4 mln. Gdyby podobna sytuacja miała miejsce na rynku tabletów – Motorola miałaby wielkie powody do radości. Najpierw jednak musi się trochę postarać i zaoferować nam urządzenie z ciekawymi parametrami za niewielkie pieniądze.