Ostatnie porównanie składanych smartfonów przygotowywałam dla Was, gdy na rynku nie było żadnego z modeli, o których będzie dziś mowa. Starcie dotyczyło Oppo Find N2 Flip i Samsunga Galaxy Z Flip 4. Dziś natomiast porównamy ze sobą dwa najciekawsze składane klapki tego roku (póki co oczywiście – kto wie czy któryś producent nam z czymś jeszcze nie wyskoczy przez kolejne miesiące): Motorolę Razr 40 Ultra i Samsunga Galaxy Z Flip 5.
Początkowe 3:2 dla Motoroli
Gdy wymyśliłam, że przygotuję dla Was takie porównanie, a było to świeżo po tym, gdy w moje ręce trafił Galaxy Z Flip 5, byłam przekonana, że ten tekst zamknę krótkim zdaniem: Motorola wygrywa.
Raz, że oferuje możliwość korzystania ze wszystkich aplikacji na zewnętrznym ekranie. Dwa – wyświetla zdjęcia w wiadomościach przychodzących na zewnętrznym ekranie (tak, Samsung tego nie potrafi…). Trzy – czas pracy Samsunga początkowo mocno mnie rozczarowywał.
Z recenzji Galaxy Z Flipa 5 wiecie jednak, że początkowe doświadczenia z fatalną baterią były spowodowane otrzymaniem przeze mnie tak zwanego golden sampla bez finalnego oprogramowania. W egzemplarzu sprzedażowym czas pracy wrócił do poziomu podobnego do Galaxy Z Flipa 4, który to z kolei jest porównywalny do tego, co oferuje Razr 40 Ultra. Czyli jeden argument za Motką przepadł. A co z resztą?
Jak wiecie z innego mojego tekstu, jest sposób na to, by otwierać wszystkie aplikacje na zewnętrznym ekranie Samsunga Galaxy Z Flip 5. Co więcej, oficjalny sposób – z wykorzystaniem aplikacji Good Lock. A zatem pod tym względem można powiedzieć, że Samsung zrównuje się z Motorolą.
Wciąż jednak nie ma sposobu na wyświetlanie zdjęć np. z Messengera… otrzymujemy jedynie komunikat, że takowe zdjęcie zostało wysłane (coś jak na smartwatchu). 3:2 dla Motoroli?
Konstrukcja i zawias – zdecydowanie 1:0 dla Samsunga
W Samsungu, względem poprzedniej generacji, zmianie uległa konstrukcja i zawias, czyli de facto najważniejsze aspekty składanego smartfona. Nie ma już szczeliny pomiędzy ekranami, przez którą dostawały się do środka drobinki kurzu i inne paproszki. Teraz, wreszcie, ekran składa się na płasko. W Motoroli, co ważne, też, ale tu akurat nie jest to nowością.
O ile jednak sam ten fakt jest podobny, tak sposób działania zawiasu jest zgoła odmienny. I tu ważna rzecz – o wiele bardziej jestem w stanie zaufać zawiasowi Galaxy Z Flipa 5. Jest pewniejszy i stawia przyjemny opór niezależnie od kąta jego otwarcia. Ten z Razr 40 Ultra stawia opór wyłącznie w pierwszej fazie otwierania klapki – później już go nie czuć. Co więcej, słychać nieprzyjemne klekotanie zawiasu.
Zresztą, moje obawy o trwałość zawiasu potwierdziły szalone testy Kuby Klawitera na kanale Mrkeybrd. Motorola poddała się zdecydowanie zbyt szybko… podczas gdy Samsung niestrudzenie walczył w różnych warunkach.
Zewnętrzne ekrany Motoroli Razr 40 Ultra i Samsunga Galaxy Z Flip 4
Z kwestii technicznych wypada wiedzieć, że Motorola Razr 40 Ultra ma większy zewnętrzny ekran (3,6” vs 3,4”) od tego w Samsungu Galaxy Z Flip 5, o wyższej rozdzielczości (1066×1056 pikseli vs 720×748 pikseli), wyższej częstotliwości odświeżania (144 Hz vs 60 Hz), ale niższej jasności (1100 nitów vs 1600 nitów).
Inna rzecz to sposób otwierania aplikacji. Na Samsungu opcja jest tylko jedna – uruchamiamy je na całym ekranie i kropka. W przypadku Motoroli sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo obiektywy aparatów znajdują się w obrębie wyświetlacza.
I fajnie, że producent dał nam wybór czy chcemy korzystać z widoku aplikacji na całym ekranie, co oznacza brak podglądu na to, co jest pod obiektywami, czy do ich wysokości tak, by widać było całą zawartość strony, która się wyświetla. Całkiem to przemyślane.
Motorola Razr 40 Ultra vs Samsung Galaxy Z Flip 5 – porównanie parametrów technicznych
model | Motorola Razr 40 Ultra | Samsung Galaxy Z Flip 5 |
ekran | AMOLED 6,9″, 2640×1080 pikseli, 165 Hz, 1400 nitów+zewnętrzny: 3,6” 1066×1056 pikseli, odświeżanie 144 Hz, 1100 nitów | Dynamic AMOLED 2x 6,7” 2640×1080 pikseli, 120 Hz, 1750 nitów + wyświetlacz zewnętrzny AMOLED 3,4” 720×748 pikseli, 60 Hz, 1600 nitów |
procesor | ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 | ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 for Galaxy |
GPU | Adreno 730 | Adreno 740 |
RAM | 8 GB | 8 GB |
pamięć | 256 GB UFS 3.1 | 256 / 512 GB UFS 4.0 |
system | Android 13 | Android 13 z One UI 5 |
aparat | 12 Mpix (f/1.5) OIS + ultraszerokokątny 12 Mpix (f/2.2) FOV: 108° | 12 Mpix (f/1.8) OIS, ultraszerokokątny 12 Mpix (f/2.2) FOV: 123˚ |
kamerka | 32 Mpix | 10 Mpix f/2.2 |
głośniki | stero | stereo |
bateria | 3800 mAh | 3700 mAh |
ładowanie | 30 W indukcyjne 5 W | 25 W indukcyjne 15 W zwrotne 5 W |
5G | tak | tak |
NFC | tak | tak |
dual SIM | tak | tak |
eSIM | tak | tak |
czytnik linii papilarnych | tak, we włączniku | tak, we włączniku |
USB typu C | 2.0 | 3.2 |
wymiary | złożony: 73,95 x 88,42 x 15,1 mmrozłożony: 73,95 x 170,83 x 6,99 mm | złożony: 71,9 x 85,1 x 15,1 mmrozłożony: 71,9 x 165,1 x 6,9 mm |
waga | 188,5 g | 187 g |
cena | 8/256: 4988 złotych w promocji (standardowo: 5499 złotych) | 8/256: 5599 złotych 8/512: 5999 złotych |
Co jest podobne?
- składana konstrukcja – flip, z dużym, zewnętrznym ekranem,
- zastosowane moduły łączności,
- dual SIM tylko z eSIM (brak dwóch fizycznych slotów kart nanoSIM),
- głośniki stereo,
- skuteczny czytnik linii papilarnych we włączniku na prawej krawędzi,
- czas pracy, pojemność akumulatorów (3800 mAh w Samsungu vs 3700 mAh w Motoroli), obsługiwana moc ładowania (25 W w Samsungu vs 30 W w Motoroli),
- Android 13,
- braki – 3.5 mm jack audio i microSD.
Co przemawia za Motorolą Razr 40 Ultra?
- możliwość otwierania wszystkich aplikacji na zewnętrznym ekranie bez kombinowania,
- większe wyświetlacze (6,9” vs 6,7” i 3,6” vs 3,4”) o wyższej częstotliwości odświeżania (165 Hz vs 120 Hz i 144 Hz vs 60 Hz),
- lekka nakładka – praktycznie czysty Android,
- obsługa znanych i lubianych gestów Moto,
- animowana postać na zewnętrznym ekranie – mała rzecz, a cieszy,
- ciekawsze wersje kolorystyczne,
- ładowarka (33 W) i podstawowe etui w zestawie sprzedażowym,
- wsparcie dla Ready For (Flip nie wspiera DeX).
Co przemawia za Samsungiem Galaxy Z Flip 5?
- lepszy zawias,
- wyższa jasność ekranów,
- Snapdragon 8 Gen 2 for Galaxy z Adreno 740 vs Snapdragon 8+ Gen 1 z Adreno 730,
- szybsze ładowanie indukcyjne (15 W vs 5 W),
- szerszy kąt widzenia ultraszerokiego kąta 123˚ vs 108°,
- UFS 4.0 vs UFS 3.1,
- USB C 3.2 vs USB C 2.0,
- obsługa ładowania zwrotnego,
- IPX8.
Zdjęcia
Jako że pod ręką miałam nie tylko Motorolę Razr 40 Ultra i Samsunga Galaxy Z Flip 5, ale też Samsunga Galaxy Z Flip 4, w ramach ciekawostki wrzucę Wam porównanie zdjęć zrobionych wszystkimi tymi trzema modelami, byście mogli zobaczyć spore różnice.
Po pierwsze, widoczne jest inne podejście każdego modelu do odwzorowania kolorów – przy czym zaznaczam, że każdy telefon miał ustawiony tryb automatyczny z włączonym AI. Wypośrodkowane podejście z Flipa 5 moim zdaniem może się podobać najbardziej i takie też było najbliższe rzeczywistości. Przy czym oczywiście nasycone barwy z Motoroli cieszą oko.
Po drugie, pod względem kąta widzenia ultraszerokiego aparatu Motorola wypada blado (108° vs 123˚). Po trzecie wreszcie, maksymalnego zoomu w żadnym modelu nie można pochwalić – jest po prostu kiepski. Tu warto też pamiętać, że Razr 40 Ultra ma maksymalny 8-krotny zoom, a Galaxy Z Flip 5 – 10-krotny.
Podsumowanie
Oba smartfony mają w sobie “to coś”. Podjęcie decyzji, na który model postawić, z pewnością do najłatwiejszych nie należy. Aktualnie być może ułatwia ją kwestia ceny, bo Motka jest w promocji i kosztuje 500 złotych mniej niż standardowo. W standardzie kosztuje bowiem dokładnie tyle samo, co Flip, czyli 5499 złotych. Porównujemy oczywiście wersję 8/256, bo Motorola tylko w takiej jest dostępna.
Osoba woląca bardziej wyraziste kolory, brak konieczności kombinowania, by móc swobodnie korzystać z aplikacji na zewnętrznym ekranie czy wreszcie wyższą częstotliwość odświeżania ekranu prawdopodobnie sięgnie po Motorolę Razr 40 Ultra.
Ale już ci, dla których wyższa jasność wyświetlaczy, nowszy procesor, szerszy ultraszeroki kąt widzenia, IPX8 czy zawias, któremu można bardziej zaufać – z pewnością rozważą Samsunga Galaxy Z Flip 5.