Gdy na początku ubiegłego roku, podczas targów CES 2011, Motorola zapowiedziała pierwszy tablet pracujący pod kontrolą systemu Google stworzonego z myślą o tego typu urządzeniach – Androida Honeycomb – wiele wskazywało na to, że Motorola Xoom może odnieść rynkowy sukces. Niestety, plany pokrzyżowała głównie jego cena, która wołała o pomstę do nieba – w momencie polskiej premiery wynosiła 2999 złotych. O sukcesie dwóch kolejnych tabletów Motoroli – Xoom 2 i Xoom 2 Media Edition, na razie nie ma co mówić, bo dopiero zadebiutowały na rynku. Świeżo opublikowane przez Motorolę dane dotyczące sprzedaży tabletów firmy zarówno w czwartym kwartale ubiegłego roku, jak i całym roku, nie są zbyt optymistyczne.
Dotychczasowa sprzedaż tabletów Motoroli wyglądała następująco: 250 tysięcy w pierwszym kwartale (niepełnym, bowiem tablet Xoom wszedł do sprzedaży pod koniec tego kwartału), 440 tysięcy w drugim oraz 100 tysięcy w trzecim kwartale. Jak się okazało, czwarty kwartał ubiegłego roku był nieco bardziej łaskawy niż poprzedni – w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2011 roku Motorola sprzedała 200 tysięcy tabletów. Wzrost ten amerykański koncern może zawdzięczać przedświątecznej obniżce cen. Jak nie trudno policzyć, w sumie, w ciągu całego 2011 roku, Motorola sprzedała tylko milion tabletów. Dla porównania, firma Apple w ciągu jedynie ostatniego kwartału (!!) cieszyła się ze sprzedaży ponad 15 milionów iPadów.
Nieco lepiej Motorola radzi sobie na rynku telefonów komórkowych – w ciągu ostatnich 12 miesięcy amerykański producent sprzedał 42,4 mln komórek, z czego 10,5 mln w ostatnim kwartale.