Idea modułowości w wykonaniu LG upadła zanim na dobre się rozkręciła. Jednak w przypadku Lenovo pomysł ten ewidentnie chwycił. Coraz więcej deweloperów decyduje się bowiem tworzyć swoje Moto Mods. W dodatku każdy ma na niego swoją wizję. Niektórzy na przykład chcą z kompatybilnego smartfona zrobić walkie-talkie lub przenośną drukarkę do zdjęć.
Pierwszy z pomysłów spotkał się z ciepłym przyjęciem – na platformie Indiegogo uzbierano już pięć z wymaganych dwunastu tysięcy dolarów. A do końca akcji pozostało jeszcze dziewiętnaście dni. Są więc duże szanse na to, że projekt zostanie ufundowany.
Walkie-talkie przyczepiane do Moto Z jest pyło- i wodoszczelne, może podawać innym nasze współrzędne GPS oraz w razie potrzeby pomóc służbom ratowniczym odnaleźć danego użytkownika (podając jego lokalizację). Moduł zasilany jest przez akumulator o pojemności 1500 mAh, który ma zapewnić do 20 godzin pracy w trybie czuwania (w przypadku aktywnego korzystania z urządzenia jest on odpowiednio krótszy).
Co ciekawe i równie warte uwagi, twórcy zaprojektowali swój Moto Mod w taki sposób, że jest on kompatybilny nie tylko ze smartfonami z serii Moto Z, ale wszystkimi, które oferują łączność Bluetooth. Z tego modułu będzie więc mógł korzystać de facto każdy. Wystarczy, że zapłaci co najmniej 99 dolarów (tyle kosztuje urządzenie z pierwszej serii).
Kolejnym, ciekawym Moto Mod jest również SMART Z Printer, czyli przyczepiana, przenośna drukarka do zdjęć. Jak w tego typu przypadkach, nie są wymagane tusze – kolory uzyskiwane są poprzez odpowiedni proces, który „aktywuje” odpowiednie barwy na dedykowanym do takich rozwiązań papierze.
Ceny SMART Z Printer zaczynają się od 49 dolarów, aczkolwiek „standardową” będzie 99 dolarów.
Źródło: Indiegogo przez Engadget, Indiegogo przez Android Headlines