Japoński koncern motoryzacyjny w ubiegłym tygodniu zaprezentował przeprojektowanego Outlandera 2022. Ten naszpikowany ciekawymi technologiami model jest pierwszym pojazdem tego producenta, który zaoferuje bezprzewodowy Apple CarPlay.
Mitsubishi Outlander 2022 to worek technologii
Nowy Outlander czwartej generacji to samochód wypełniony nowoczesnymi technologiami. Już podstawowy model jest wyposażony w 9-calowy ekran dotykowy, który zapewnia możliwość bezprzewodowego skorzystania zarówno z CarPlay, jak i Android Auto. Nie zabrakło również bezprzewodowej ładowarki w standardzie Qi, a także portów ładowania USB typu A i typu C.
pozwoli skorzystać z bezprzewodowych wersji Apple CarPlay i Android Auto (źródło: Mitsubishi)
Japończycy wyposażyli swój najnowszy model w szereg wygodnych i zabezpieczających funkcji, które są dostępne w specjalnej aplikacji Mitsubishi Connect. Umożliwia to zdalne wydawanie poleceń, które jest możliwe dzięki integracji z asystentami takimi, jak Alexa. Jednym wypowiedzianym zdaniem można zatem zacząć przygotowywać auto na naszą podróż.
Z technologicznego punktu widzenia warto również wspomnieć o wirtualnym kokpicie, zestawie kamer czy przeziernym wyświetlaczu Head-Up Display. Są to rzeczy, które każdego lubiącego technologię powinny ucieszyć. Zaznaczyć należy też mocną współpracę Mitsubishi z Amazonem. Oprócz wspomnianej integracji z Alexą, w zależności od opcji wyposażenia, będzie można skorzystać z integracji z Amazon Echo Auto, a także cieszyć się muzyką z Amazon Prime Music.
Apple CarPlay i Android Auto w wersji bezprzewodowej to powoli standard
Bezprzewodowe wydania CarPlay i Android Auto umożliwiają połączenie i integrację naszego smartfona z samochodem przy pomocy Bluetooth i Wi-Fi. Mam nadzieję, że nikogo nie muszę przekonywać, jak wygodne jest połączenie mobilnego urządzenia z systemem informacyjno-rozrywkowym, i to bez żadnych kabli.
Wiele wskazuje na to, że kable zaczną powoli odchodzić w niepamięć. Coraz więcej producentów decyduje się na bezprzewodowe rozwiązania. Najnowszego Outlandera można traktować jako zapowiedź tego, co będzie się działo w ofercie Mitsubishi – najprawdopodobniej model ten jest początkiem wdrażania opisywanego rozwiązania do pozostałych samochodów marki.
Nie ukrywam, że taki rozwój sytuacji mi się podoba. W końcu będzie można uwolnić się od kabli na dobre, co szczególnie podczas jazdy może wprowadzić nieco zamieszania i niepotrzebnie rozpraszać kierowcę. Oby obietnice producentów stały się jak najszybciej faktem, a wtedy będziemy mogli się cieszyć bezprzewodowym CarPlay i Android Auto oraz swobodą, jakie oferują te rozwiązania.
