Ministerstwo Cyfryzacji planuje organizację konsultacje społeczne dla projektu ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Odbędą się 20 czerwca na stadionie PGE Narodowy.
Gawkowski zaprasza na Narodowy
20 czerwca na stadionie PGE Narodowy w Warszawie odbędą się konsultacje społeczne dotyczące cyberodpowiedzialności i cyberhigieny w różnych obszarach działania państwa. To element prac związanych z projektem ustawy o KSC – Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa.
Jak donosi PAP, dyskusja będzie dotyczyć między innymi tego, jak zwiększać kompetencje cyfrowe, tak by minimalizować ryzyko narażenia się na niebezpieczeństwa cyfrowe. To konieczne, bo najsłabszym elementem zaawansowanych systemów zabezpieczeń wciąż jest człowiek.
Wicepremier podkreślił też, że istnieje konieczność chronienia dzieci przed pornografią i patostreamingiem w sieci. W założeniach, będzie wymagać to dodatkowego monitorowania internetu. Żeby jednak podkreślić w tych staraniach nie tylko rolę państwa, ale i obywateli, organizowane są konsultacje.
Podobne konsultacje publiczne prowadzone są w kontekście przyszłej polityki cyfrowej Unii Europejskiej. Więcej na ich temat, a także jak zgłaszać własne pomysły, znajdziecie na stronach gov.pl.
Cybertarcza za 3 miliardy złotych
Jak zapowiedział minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, rząd planuje stworzyć cybertarczę, „która będzie gwarancją bezpieczeństwa Polski i Polaków”. Do jej zadań będzie należeć regularne sprawdzanie systemów bezpieczeństwa i budowanie odporności na poziomie infrastruktury krytycznej kraju.
Janusz Cieszyński, były minister cyfryzacji, zauważył, że część z postulatów głoszonych przez obecnego szefa resortu, została ustalona jeszcze za czasów poprzedniego rządu. Dlatego też ponad połowa z zapowiadanych wydatków pochłonie realizacja dotychczasowych planów.
W tym momencie nie wiadomo, co dokładnie wchodziłoby w skład inwestycji uzupełniających wspomniane kwoty do ponad 3 miliardów złotych, o których wspominał wicepremier. Mają to być jednak środki, które resort cyfryzacji planuje przeznaczyć na cyberbezpieczeństwo w ciągu najbliższych 2-3 lat.
Co prawda konkretów brak, ale lepsze zabezpieczenia to z pewnością coś, co przydałoby się największej agencji prasowej w Polsce. Niedawno PAP padł ofiarą ataku cybernetycznego, w wyniku którego agencja nadała fałszywe depesze. Coś takiego nigdy nie powinno się wydarzyć.