Przyznaję, nie spodziewałem się, że Ubisoft pochyli się nad problemem Might and Magic X. Jak to dobrze czasami się w życiu pomylić.
Dlaczego Might and Magic X musiał zniknąć?
Zanim odpowiem na to pytanie, szczypta historii. W 1986 New World Computing powołało do życia serię Might and Magic – grę RPG rozgrywaną w trybie pierwszoosobowym. Okazała się ona na tyle dobra, że doczekała się sequela. Potem kolejnego, i kolejnego, itd. Najcieplej wspominaną częścią jest wydany w 1998 Might and Magic VI: The Mandate of Heaven.
Po bankructwie 3DO, które wykupiło New World Computing w latach 90. ubiegłego wieku, prawa do marki przejął Ubisoft. O ile pod skrzydłami francuskiego giganta wydano kilka części strategiczno-turowego spin-offu serii, czyli Heroes of Might and Magic, oraz świetnego RPG akcji, Dark Messiah of Might and Magic, o tyle nikt nie starał się wskrzesać oryginalnej formuły. Aż do 2014 roku.
Wtedy wydano Might and Magic X o podtytule Legacy. Oceny gry były mieszane. Z jednej strony otrzymaliśmy klasycznego dungeon crawlera, próbującego podpiąć się pod falę popularności Legend of Grimrock (który nota bene mocno inspirował się pierwszymi odsłonami Might and Magic). Z drugiej strony, gra była mocno niedopracowana, zarówno w kwestiach technicznych jak i balansu rozgrywki. W czerwcu bieżącego roku Ubisoft postanowił zamknąć serwery gry, blokując dostęp graczom do tytułu.
Zaraz, jak można zepsuć dostęp do gry single-player?
Ano można. Wystarczy, żeby po ukończeniu w grze pierwszego aktu gra łączyła się z serwerami w celu weryfikacji legalności kopii – tak jak w przypadku Might and Magic X. Gdy Ubisoft zamknął serwery, gra stała się niegrywalna. Co gorsza, pomimo „zepsucia” tytułu, ten nadal był dostępny w sprzedaży. 7 lipca Ubisoft usunął grę z cyfrowej dystrybucji. Firma w żaden sposób nie poinformowała, czy zajmie się problemem, który sama stworzyła.
Dziś Ubisoft ogłosił, że gra wraca do cyfrowej dystrybucji, a problem z uruchomieniem jej oraz korzystaniem z dodatkowej zawartości został zażegnany. W momencie pisania newsa, Might and Magic X jest już widoczne na Steamie, a powrót na stronę Ubisoft Connect jest tylko kwestią czasu. W ramach przeprosin, twórcy udostępniają również dwa DLC: „The Falcon” oraz „The Unicorn” za darmo. Jak widać, czasami presja nawet niewielkiej społeczności graczy może przynieść pozytywny efekt.