Microsoft podał wspaniałą wiadomość dla entuzjastów grania w chmurze. xCloud, czyli usługa wchodząca w skład subskrypcji Game Pass Ultimate, doczekała się fantastycznej modernizacji serwerów. Od tej pory każda produkcja odpalona w chmurze będzie działała tak, jak na konsoli Xbox Series X.
xCloud w pełni mocy
Microsoft dokończył upgrade, o jakim mówiło się w ostatnich miesiącach. Serwery xCloud są już w pełni obsługiwane przez konsole Xbox Series X, dzięki czemu gracze mogą doświadczać gier w niemalże pełnej jakości najpotężniejszej konsoli Microsoftu. Niemalże, ponieważ gigant z Redmond musi jeszcze odblokować streamy w 4K.
Na chwilę obecną tytuły są odtwarzane w jakości 1080p/60FPS. Sprawdziłem to przy okazji rozgrywki w Forza Horizon 4 i rzeczywiście – poprawa była widoczna gołym okiem. A było też co poprawiać, ponieważ wcześniej xCloud pracował w oparciu o konsole Xbox One S, czyli najsłabsze konsole poprzedniej generacji.
Droga do telewizorów
Jak donosi serwis The Verge, Microsoft obecnie pracuje nad xCloud dla telewizorów. To z pewnością ostatni przystanek na drodze stania się Netflixem do gier, jak wielu określa subskrypcję Xbox Game Pass. Nic w tym dziwnego. W odpowiednich warunkach chmura Microsoftu działa już naprawdę dobrze. Potrafię sobie wyobrazić dom przyszłości, w którym nie potrzeba żadnej konsoli, bo wystarczy jedynie aplikacja Xbox oraz dowolny kontroler, wspierający technologię Bluetooth.
Upgrade serwerów dla chmury Xboxa to także dobre wieści dla wszystkich tych, którzy czają się na premierę Forza Horizon 5. Produkcja będzie dostępna na konsolach rodziny Xbox oraz komputerach PC. Ta ma jednak ogromne wymagania sprzętowe, więc aby cieszyć się jej maksymalną wydajnością, trzeba będzie zaopatrzyć się w potężne podzespoły lub jedną z konsol Microsoftu.
Na nasze szczęście gra ma też być dostępna w chmurze. Dlatego też czas usprawnień serwerów xCloud uznaję za nieprzypadkowy. Cieszy mnie to jednak niezmiernie, bo w Forza Horizon 5 po prostu trzeba będzie zagrać w jak najwyższej jakości!