Trochę musieliśmy poczekać, ale wreszcie firma z Redmond udostępniła Microsoft Teams w wersji z natywną obsługą nowych procesorów Apple. To dobra wiadomość dla uczniów i studentów, a najpewniej również dla wielu osób pracujących zdalnie.
To była ogromna zmiana
Prawie dwa lata temu, w listopadzie 2022 roku, firma Tima Cooka zaprezentowała pierwsze Maki wyposażone w autorski układ ARM – Apple M1. Mieliśmy wówczas do czynienia z jedną z największych zmian w całej historii komputerów z Cupertino.
Zmiana architektury to naprawdę duże przedsięwzięcie, które wymaga wielkiego nakładu pracy. Jednym z kluczowych problemów jest zapewnienie wstecznej kompatybilności z aplikacjami, które zostały stworzone z myślą o poprzedniej architekturze. Trzeba przyznać, że Apple odrobiło tutaj lekcję wzorowo – warstwa Rosetta 2 umożliwia uruchomienie wielu aplikacji stworzonych na układy Intela, bez odczuwalnego spadku wydajności czy błędów w działaniu oprogramowania.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem są aplikacje natywne, które najlepiej wykorzystują potencjał nowej architektury. Deweloperzy dość chętnie zaczęli przenosić swoje oprogramowanie na nowe Maki. Co prawda, niektórzy robią to dość mozolnie, ale widać spore zainteresowanie komputerami Apple z procesorami M1 i M2.
Microsoft Teams dołącza do grona natywnych aplikacji na Maki
Firma z Redmond należy właśnie do tych twórców, którzy owszem są zainteresowani dostosowaniem aplikacji do Maków z układami Apple, ale niekoniecznie się z tym spieszą. Przykładowo OneDrive natywnej wersji doczekał się dopiero w marcu tego roku. Znacznie lepiej wypadła przeglądarka Microsoft Edge, która już w lutym 2021 roku pojawiła się w wersji na Maki z Apple ARM.
Natomiast teraz do listy natywnych aplikacji dołączył Microsoft Teams. Oznacza to, że jeśli mamy MacBooka Air, MacBooka Pro, 24-calowego iMaka lub Maka Studio z procesorami z rodziny Apple M1 lub M2, to aplikacja będzie teraz lepiej wykorzystywać możliwości tych układów. Nie będzie już konieczne korzystania z warstwy kompatybilności Rosetta 2.
Firma chwali się, że użytkownicy Microsoft Teams powinni odczuć znaczący wzrost wydajności i efektywne wykorzystanie zasobów komputerów z Cupertino. Aplikacja ma działać sprawnie nawet w przypadku korzystania z wielu monitorów o wysokiej rozdzielczości podczas połączeń lub spotkań.
Dowiedzieliśmy się również, że natywna wersja będzie stopniowo udostępniana wszystkim użytkownikom, aczkolwiek ten proces trochę potrwa. Microsoft podkreśla, że wdrażanie przewidziane jest na najbliższe miesiące.
Pozostaje mieć nadzieję, że Microsoft Teams w wersji na procesory Apple M1 trafi do uczniów i studentów do końca wakacji. W końcu niewykluczony jest scenariusz, że w tym roku będziemy mieli do czynienia z powrotem nauki zdalnej.