Jeśli niekoniecznie przepadasz za klawiaturą Apple na iPhonie i preferujesz SwiftKey, to nie mamy dobrych wiadomości. Microsoft zdecydował się porzucić rozwój swojej klawiatury na iOS.
Popularna klawiatura zniknie z App Store
Microsoft w 2016 roku za kwotę 250 mln dolarów kupił klawiaturę SwiftKey. Niektórzy wówczas obawiali się, że finalnie jej rozwój skręci w złym kierunku, ale tak się nie stało. Od tego czasu aplikacja zyskała szereg przydatnych funkcji i stała się po prostu lepszym produktem. Potwierdzają to wysokie oceny użytkowników, a także spora popularność. W Google Play ocena wynosi 4,1 na 5 możliwych punktów, a w App Store to aż 4,6 na 5 możliwych “gwiazdek”.
Wyraźnie więc widać, że właściciele iPhone’ów są zadowoleni z produktu obecnie rozwijanego przez firmę z Redmond. W związku z tym, sporym zaskoczeniem może być informacja o porzuceniu dalszego rozwoju klawiatury na platformie Apple. Z drugiej strony, niektórzy zdążyli już wcześniej zauważyć, że z programem dzieje się coś podejrzanego – brak aktualizacji aplikacji na iOS od ponad roku.
Dowiedzieliśmy się, że SwiftKey zniknie wkrótce z iOS. Warto jednak odnotować, że Microsoft publicznie nie podał żadnych szczegółów na temat tej decyzji, informując wyłącznie o planach porzucenia rozwoju klawiatury. Należy jeszcze dodać, że nic nie zmienia się w przypadku Androida – oprogramowanie wciąż będzie dostępne i wzbogacane o nowe funkcje.
Jaki mógł być powód takiej decyzji?
Mary Jo Foley z ZDNet, specjalizująca się w tematach związanych z Microsoftem, postanowiła zapytać firmę z Redmond o powód wycofania się z iOS i zmianę polityki dotyczącej rozwoju klawiatury.
Z oświadczenia Microsoftu wynika, że faktycznie firma zakończy rozwój SwiftKey na iOS. Aplikacja zostanie wycofana z App Store 5 października bieżącego roku, aczkolwiek ma ona działać na smartfonach aż do momentu jej usunięcia przez użytkownika. Przywrócenie i ponowna instalacja nie będzie możliwa.
Niestety, Mary Jo Foley nie otrzymała odpowiedzi na pytanie dotyczące powodu wycofania się z iOS. Niewykluczone jednak, że powodem są ograniczenia narzucane przez Apple, które nie pozwalają na zapewnienie podobnego doświadczenia podczas korzystania z klawiatury na Androidzie i iOS.
Przykładowo, jedna z nowszych funkcji w SwiftKey na Androidzie pozwala na synchronizację schowka pomiędzy urządzeniami z wykorzystaniem chmury. Takiej opcji nie znajdziemy jednak w przypadku klawiatury na iOS, co może wynikać z wytycznych narzucanych przez Apple.
Jak już wcześniej wspomniałem, z klawiatury SwiftKey wciąż będzie można korzystać na iOS, nawet jeśli zostanie ona usunięta z App Store. Niekoniecznie jest to jednak dobry pomysł – brak aktualizacji i wsparcia Microsoftu oznacza, że ewentualne luki bezpieczeństwa nie będą już łatane.