Microsoft mocno zastanawia się, w którą stronę ma pójść, jeśli chodzi o rozwój urządzeń z linii Surface. Czy wciąż stawiać na procesory Intela, czy może kontynuować prace nad sprzętami z układami o innej architekturze? Wygląda na to, że firma będzie chciała pójść tą drugą ścieżką.
Surface Go w wersji z procesorem ARM
Muszę przyznać, że jestem wieloletnim fanem urządzeń Microsoftu. Przez moje ręce przewinęła się większość urządzeń z rodziny Surface i chętnie sprawdzam, co nowego w Redmond piszczy. Zaciekawiły mnie najnowsze doniesienia, dotyczące przyszłości serii tabletów Surface Go oraz Surface Pro.
Pierwszy Surface Go z 2018 roku był dość nietypowym sprzętem – tabletem w stylu Surface Pro, jednak wyraźnie tańszym i bardziej kompaktowym. Microsoft stwierdził, że taki kierunek jest bardzo dobry, więc w następnych latach doczekaliśmy się jego drugiej i trzeciej generacji. Oczekuje się, że Surface Go 4 zostanie zaprezentowany jesienią 2023 roku, choć nie jest to jeszcze pewne.
Jest jedna rzecz, która dotyczy podstawowej wersji tego nowego, małego tabletu Microsoftu. Otóż ma ona zyskać procesor Qualcomm Snapdragon 7c, który zapewni mu ponoć podobną wydajność i znacznie lepszą efektywność energetyczną, co Surface Go 3 z układem Intela. Ma się to przełożyć na wyraźnie dłuższe działanie na jednym ładowaniu.
Szacowany czas pracy na Surface Go 3 katalogowo sięga 11 godzin. Dla porównania, Surface Pro 9 z 2022 roku, działający na procesorze ARM Microsoft SQ 3, obiecuje nawet 19 godzin działania. Wychodzi więc na to, że Snapdragon dla Surface Go 4 tylko się mu przysłuży. Przy okazji można liczyć na zapewnienie łączności z LTE lub nawet 5G, bo Qualcomm integruje w swojej platformie mobilnej odpowiedni modem.
Surface Pro w wersji 11 cali
Hybrydy Surface Pro bardzo konsekwentnie trzymają się jedynej słusznej przekątnej ekranu. Surface Pro 9 ma wyświetlacz 13 cali, co z jednej strony pozwala na traktowanie go jak laptop (z podpiętą klawiaturą), ale z drugiej wpływa na gabaryty. Sprzęt można nazwać bardzo poręcznym ultrabookiem, ale wygodnym w trzymaniu w dłoni tabletem – już nie bardzo.
Być może z tego powodu Microsoft skłania się ku zaprezentowaniu Surface Pro 10 w dwóch opcjach przekątnych ekranu: 13 cali oraz 11 cali. Nazwa kodowa mniejszej wersji to Luxor i w gruncie rzeczy niewiele o niej wiemy. Tak czy siak, interesujące może być zestawienie tego nowego mocnego tabletu z 11-calowym iPadem Pro.
Do jesieni jeszcze daleko, więc w ciągu najbliższych miesięcy zyskamy zapewne jakieś dodatkowe informacje na temat zapowiedzi Microsoftu. Czekam!