Czasami zastanawiam się, jak dużo miejsca jest jeszcze na polu patentowym. Co jeszcze opatentują producenci. Tym razem okazało się, że Microsoft patentuje gesty na klawiaturze. Na grafikach wygląda to bardzo obiecująco. Klawiatura w tablecie, która może być takim wielkim gładzikiem? Dlaczego nie.
Kiedyś testowałem ultrabooka Asusa, który bardzo intuicyjnie współpracował z Windowsem 8. Mimo braku dotykowego ekranu gesty od krawędzi, które wywołują poszczególne opcje w systemie, mogłem wykonywać na touchpadzie. Bardzo mi się to rozwiązanie podobało, dlatego też kibicuję najnowszemu patentowi firmy z Redmond. Microsoft patentuje wykonywanie gestów na klawiaturze, czyli powiększanie, przewijanie, czy obracanie – nie musi już być wykonywane myszką czy na gładziku.
Wykonywanie gestów na klawiaturze może być możliwe dzięki czujnikom zaszytym w klawiszach. W patencie wspomina się też o czujnikach rejestrujących silę nacisku. Ja z chęcią widziałbym takie gesty na klawiaturze dołączonej do tabletu. Zaryzykuję stwierdzenie w ciemno, że byłoby to bardzo uniwersalne i pomocne rozwiązanie.
Wyobrażam sobie, że klawiatura nie będzie potrzebować już gładzika, wystarczyłby tylko dwa przyciski. W przypadku takich klawiatur dedykowanych tabletom, zagospodarowanie miejsca jest przecież bardzo ważne.