Outlook to klient poczty o długiej i dość burzliwej historii. Początki może i nie należały do najlepszych, jednak z każdą kolejną generacją Microsoft dopieszczał swój produkt, aż wreszcie ten stał się naprawdę dobrym wyborem. Czy nowy Outlook na Androida uciągnie swoją legendę?
Rynek klientów poczty zmienia się dość mocno. Zmiany te w dużej mierze stymuluje Google. Wystarczy wzmiankować tu choćby o dość kontrowersyjnej decyzji, jaką było ubicie Inboxa. Fani „poczty zadaniowej” nie musieli długo czekać na alternatywę, bowiem niemal w tej samej chwili, kiedy ze sceny schodził Inbox, pojawił się na niej Spark. A teraz, po dość długim wyczekiwaniu, do gry wkracza jeszcze firma z Redmond.
Nie sposób nie odnieść wrażenia, że Microsoft usiłuje szukać swojej niszy na kanwie biznesu. To dość ciekawa, a zarazem odważna decyzja dewelopera. W nowej, jeszcze cieplutkiej wersji oprogramowania, które oznaczono jako 3.0.55, mamy dodany zupełnie nowy model planowania spotkań. Wykracza on jednak znacząco ponad to, co oferuje konkurencja, choć aby z niego korzystać, trzeba na dobre posiłkować się usługami od Microsoftu niemal każdego dnia.
Microsoft Office 365 nareszcie pojawia się w sklepie Mac App Store
Po zaktualizowaniu Outlooka zyskacie możliwość sprawdzenia dostępności firmowych sal konferencyjnych i ich wyboru, wliczając w to także spersonalizowane sugestie o pracownikach, których warto zaprosić na spotkanie. Brzmi to sensownie, jednak – jak wspominałem wcześniej – krąg zainteresowanych raczej nie będzie zbyt duży. Mamy też funkcję priorytetowej skrzynki pocztowej, gesty oraz pełną synchronizację ze wskazanymi kalendarzami. Usługa wykorzystuje nie tylko dobrodziejstwa usług od Microsoftu, ale też z powodzeniem radzi sobie z synchronizacją danych, które gromadzimy w aplikacjach firm trzecich, na przykład Google.
Jak sądzicie? Biznes to dobra nisza dla mobilnego Outlooka? A może stoicie na stanowisku wedle którego nie jest to program wart czasu i uwagi? Dajcie znać w komentarzach.
źródło: WindowsBlogItalia