Seria gier osadzonych w uniwersum Metro to doskonały przykład na to, jak nieprzewidywalna bywa branża wirtualnej rozgrywki. Małe, ukraińskie studio deweloperów zyskuje licencję na wyprodukowanie gry na podstawie dobrze sprzedającej się książki i… przy pierwszym podejściu tworzy hit. Mało kto spodziewał się takiego sukcesu, a growa adaptacja Metro 2033 liczy sobie już pełną dekadę i nie zamierza opuszczać fanów jeszcze przez długie lata.
Nieuczciwa konkurencja
Trzecia część interaktywnych przygód Artema otrzymała od nas wysoką ocenę i sprzedała się bardzo dobrze. Mój redakcyjny kolega – Adam Pawłowski zachwycał się rewelacyjną oprawą graficzną i bardzo dobrą rozgrywką i w istocie były to zachwyty w pełni uzasadnione. Gra otrzymała świetne noty, choć jej sukces został początkowo podtopiony w kałuży kontrowersji.
Ogromną burzę w mediach branżowych wywołała wieść o nieczystej zagrywce ze strony Epic Games. Firma zdecydowała się wykupić od wydawcy – Deep Silver roczną ekskluzywność tytułu dla platformy Epic Games Store w przypadku wydań pecetowych. Choć takie działania zdarzały się na rynku wcześniej, to jeszcze nigdy nie miały miejsca w przypadku konwersji na komputery osobiste. Twórców Fortnite zalała fala krytyki, a autorom wirtualnej wizji Metra oberwało się za domniemaną pogoń za pieniądzem.
Journey beyond in the critically acclaimed #MetroExodus – returning to the Steam Store on Saturday 15th February 2020. Release times as follows:
00:00 ET
5:00 GMT / UTC
6:00 CET
6:00 AEDTThose of you that have been waiting, thank you for your passion and patience. pic.twitter.com/gouNZkgFUL
— Metro Exodus (@MetroVideoGame) February 6, 2020
Powrót do korzeni – Metro Exodus wraca na Steam
Od premiery gry minął już praktycznie pełny rok, a to oznacza koniec umowy pomiędzy Epic a wydawcą gry. Metro Exodus w dniu 15 lutego 2020 roku oficjalnie powróci do katalogu Steam. O dziwo nietrudno znaleźć osoby, które wstrzymały się z kupnem aż do momentu udostępnienia produkcji na „parowej platformie” Gabe’a Newell’a. Ponowna premiera produkcji zapewne wiązać się będzie z niemałą obniżką ceny, a także premierą ostatniego dodatku fabularnego, który oficjalnie zakończy okres produkcyjny wszystkich projektów powiązanych z Metro Exodus.
Według oficjalnych doniesień, Dmitrij Głuchowski zabrał się już za pisanie scenariusza czwartej odsłony cyklu, jednak nie poznaliśmy jeszcze dokładnych informacji odnośnie punktu umiejscowienia tytułu na osi czasu uniwersum Metra, czy nawet przybliżonej daty ogłoszenia gry.
Źródło: The Verge