Komunikator internetowy opracowany przez Facebooka obchodzi w tym roku swoje 15. urodziny. Przez większość „życia” była to aplikacja oddzielona od aplikacji sieci społecznościowej. Nadszedł jednak czas, aby Messenger wrócił z powrotem na swoje dawne miejsce.
Zaczęło się od Facebook Chat
Historia komunikatora rozwijanego przez Facebooka (dziś Meta Platforms) sięga marca 2008 roku, kiedy funkcja zaczęła być testowana, wtedy jeszcze korzystano z nazwy Facebook Chat. Miesiąc później zawartość zaczęła być udostępniania kolejnym użytkownikom. W 2011 nazwa aplikacji uległa zmianie na znany wszystkim Messenger. Po kolejnych trzech latach funkcjonowania na rynku doszło do swego rodzaju rozłamu.
Od kwietnia 2014 roku komunikator przestał być integralną częścią platformy społecznościowej i do jego obsługi na smartfonach wymagana była oddzielna aplikacja. Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka tłumaczył decyzję stworzeniem „lepszego doświadczenia” dla użytkowników. Szybki skok niemal 9 lat do przodu i okazuje się, że teraz „lepsze doświadczenie” oznacza ponowną integrację. Dowiedzieliśmy się tego z oficjalnego wpisu Toma Alissona, dyrektora wykonawczego odpowiedzialnego za Facebooka.
Powrót Messengera
Aluzję do tego, że aplikacja komunikatora i platformy społecznościowej zostaną ponownie zintegrowane nie jest niczym nowym. W kwietniu 2022 roku, w komunikatach wewnątrz Mety, Alison przedstawił plan, którego jednym z punktów było połączenie platformy z komunikatorem. Matt Navara, doradca w zakresie mediów społecznościowych, opublikował w grudniu 2022 roku dowód na testowanie przez Metę funkcji świadczących o połączeniu Messengera z Facebookiem.
Powód reintegracji jest dość prosty – chodzi o konkurencję. Meta chce lepiej rywalizować z TikTokiem, który oferuje wewnątrz aplikacji wbudowany komunikator. Połączenie Facebooka z Messengerem może być rozwiązaniem, które na dłuższą metę okaże się dla firmy korzystne. W końcu z platformy korzysta dziennie ponad 2 mld użytkowników, i wśród nich niewiele osób zdecyduje się na zrezygnowanie z komunikatora tylko dlatego, że stał się ponownie częścią aplikacji platformy społecznościowej.
Jak będzie sprawowała się nowa aplikacja Facebooka ze zintegrowanym Messengerem, przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych miesięcy.