Messenger jest niezwykle przydatnym narzędziem, a w niektórych sytuacjach wręcz niezbędnym komunikatorem, jednak przez długi czas musieliśmy radzić sobie z jego bolączkami. Jedną z nich była bardzo słaba jakość zdjęć i filmów, które przez niego przesyłaliśmy – kompresowanie fotografii potrafiło spaskudzić nawet najładniejszą fotografię, a filmy nakręcone wewnątrz aplikacji miały niską rozdzielczość. To się zmienia – nadchodzi tryb HD w wideo, a nawet zdjęcia 360º.
Trzeba zaznaczyć, że filmy w HD będą mogli na początek przesyłać mieszkańcy wybranych krajów. Później aktualizacje aplikacji trafią również w inne miejsca na świecie.
Filmy w jakości HD są dostępne w Australii, Belgii, Kanadzie, Danii, Finlandii, Francji, Hongkongu, Japonii, Holandii, Norwegii, Rumunii, Singapurze, Korei Południowej, Szwecji, Szwajcarii, na Tajwanie, w Wielkiej Brytanii i USA.
Jak widać, na razie brakuje na liście Polski, ale spodziewamy się, że niedługo i my dołączymy do tego grona.
Jakość filmów przesyłanych przez Messengera będzie można łatwo określić po znaczniku HD lub SD, który pojawi się w prawym dolnym rogu klipu przed jego odtworzeniem. Pojawi się opcja udostępniania nagrań nie tylko z rolki aparatu czy strumienia aktualności, ale też kopiowania ich między różnymi wątkami wiadomości.
Jeśli chodzi o zdjęcia w 360º, to z pomocą przyjdą nam algorytmy Facebooka. Na wysłanie takiej fotografii przez Messengera, jest kilka sposobów. Pierwszy to wykonanie zdjęcia w 360 stopniach przy pomocy jakiejś przeznaczonej do tego aplikacji lub funkcji zainstalowanej w aparacie naszego smartfona. Drugi sposób jest ciekawszy – po zrobieniu zwykłej panoramy, Messenger automatycznie przerobi ją na zdjęcie 360º w momencie przesyłania. Ciekawe, czy efekty będą rzeczywiście tak dobre, jak chwali się Facebook.
