Płacenie smartfonem lub nawet smartwatchem stało się już dość powszechne. Niebawem jednak nie będziemy musieli polegać tylko na urządzeniach mobilnych, bowiem za wybrane usługi zapłacimy wprost z… Mercedesa.
Płacenie bez wysiadania z samochodu jest już możliwe
Mobilne aplikacje, wraz z towarzyszącymi im usługami, pozwalają odczuwalnie usprawnić proces płacenia za paliwo czy przejazd autostradą. Wystarczy sięgnąć po smartfona, wykonać kilka kliknięć na ekranie i to już wszystko. Nie musimy wysiadać z auta i marnować czasu przy kasie.
Mercedes, we współpracy z Visa, zamierza zapewnić kierowcom jeszcze jedną metodę płatności. Zostanie ona zintegrowana z samochodem, umożliwiając natywne płatności bezpośrednio z systemu infotainment. Warto zaznaczyć, że nie będzie tutaj konieczne sięganie po smartfona lub inne urządzenie mobilne.
Ręcznie wpisywane hasło nie będzie potrzebne
Jak zostanie zrealizowana weryfikacja użytkownika, a także potwierdzenie płatności? Warto zauważyć, że chociażby nowa klasa C i klasa S wyposażone są w czytnik linii papilarnych. Obecnie wykorzystywany jest on do logowania użytkownika, ale już niebawem posłuży również do potwierdzenia płatności.
Jak wynika z udostępnionej informacji prasowej, usługa początkowo zostanie wdrożona w Wielkiej Brytanii i Niemczech, a następnie ma pojawić się na kolejnych europejskich rynkach. Debiut w Polsce jest wysoce prawdopodobny. Po pierwsze, Mercedes chętnie wprowadza różne funkcje na naszym rynku (pojawił się np. asystent głosowy). Po drugie, nowe metody płatności dość sprawnie przyjmują się nad Wisłą.
Należy oczekiwać, że właściciele wybranych modeli Mercedesa będą mogli w ten sposób wykupić różne funkcje na żądanie w samochodzie. Ponadto, możliwe będą płatności za paliwo czy parkingi w przypadku obsługiwanych usług.
Może wydawać się, że w dobie smartfonów i smartwatchy funkcja proponowana przez Mercedesa nie ma już większego sensu. Warto jednak zauważyć, że korzystanie z systemu infotainment, opracowanego z myślą o obsłudze przez kierowcę, jest często wygodniejsze i przede wszystkim bezpieczniejsze. Dodatkowo, dotknięcie czytnika linii papilarnych, zlokalizowanego tuż pod ekranem na desce rozdzielczej, powinno być szybsze niż sięgnięcie po smartfona.
Niewykluczone, że na podobne rozwiązania niebawem zdecydują się również inni producenci samochodów.