Amerykański oddział Mercedesa zdecydował się na przeprowadzenie naprawdę sporej akcji serwisowej. Wezwanie do usunięcia usterki ma bowiem dotyczyć prawie 1,3 mln pojazdów.
System może pokazywać błędną lokalizację
Chyba nie ma producenta popularnych samochodów, który nie musiałby w ciągu ostatnich lat przeprowadzić przynajmniej jednej akcji serwisowej. Cóż, obecne auta są coraz bardziej skomplikowane pod względem konstrukcji, a także nie projektuje się ich z założeniem, że będą jeździć bez poważniejszej awarii przez kilkanaście lat. Nawet Mercedes, który kiedyś znany był z pancernych konstrukcji, dziś nie oferuje już takiej jakości.
Owszem producent ze Stuttgartu nadal ma w swojej ofercie świetne samochody, a nawet jedne z najlepszych, jakie możemy spotkać na drogach, ale niestety nie wskazywałbym ich jako wyznacznika bezawaryjności. Potwierdza to uruchomiona właśnie akcja serwisowa.
Należy zaznaczyć, że mamy do czynienia z poważną usterką. Nie jest odczuwalna podczas normalnej jazdy, nie wpływa w jakikolwiek sposób na prowadzenie samochodu. Niestety, w razie wypadku, pojawienie się błędu może nawet przesądzić o życiu. Chodzi bowiem o system eCall, którego zadaniem jest automatyczne wysyłanie lokalizacji samochodu podczas wzywania pomocy.
Ponad milion Mercedesów do naprawy
Jak już wspomniałem, błąd może wystąpić w naprawdę dużej liczbie samochodów ze Stuttgartu – do serwisu zostanie wezwanym 1,29 mld Mercedesów. Według ustaleń, pojawia się on w modelach wyprodukowanych po 2016 roku: CLA, GLA, GLE, GLS, SLC, klasa A, GT, klasa C, klasa E, klasa S, CLS, SL, klasa B, GLB, GLC i klasa G.
Błędne podanie lokalizacji ma wynikać z chwilowego zaniku zasilania modułu komunikacyjnego, do którego może dojść podczas zderzenia. Wówczas, przy próbie skomunikowania się z odpowiednimi służbami, oprogramowanie może wysłać błędne położenie pojazdu, co może znacząco utrudnić dotarcie do poszkodowanej osoby.
Naprawa zostanie przeprowadzona w formie aktualizacji oprogramowania. Niestety, nie jest to możliwe do zrealizowania zdalnie. W związku z tym, wersja systemu pozbawiona błędu musi zostać wgrana w autoryzowanym serwisie. Na razie do serwisów wzywane są auta z USA, ale podobnej akcji serwisowej należy również spodziewać się w Europie.