Ostatni dzień czerwca zapowiada się bardzo ciekawie. Głównie ze względu na premierę Meizu MX5, czyli jednego z najbardziej wyczekiwanych flagowców z Chin. Im bliżej oficjalnej prezentacji, tym w sieci pojawia się coraz więcej informacji o tym urządzeniu. Czy nowy MX zdoła podjąć walkę z Huawei P8 czy Samsungiem Galaxy S6?
W Meizu MX5 producent ponownie postawi na konstrukcję Mediateka. Tym razem będzie to 64-bitowy układ MT6795T z 8 rdzeniami ARM Cortex A53 2,3 GHz oraz PowerVR GC6200, wspierany przez 3 GB pamięci operacyjnej. Moim zdaniem będzie to bardzo dobre połączenie, aczkolwiek po nowym flagowcu moglibyśmy oczekiwać więcej.
Na froncie ujrzymy 5,5-calowy ekran o rozdzielczości Full HD – na tle rywali z wyższej półki to słaby wynik, ale na pewno przełoży się to na dłuższy czas pracy oraz wyższą wydajność. Plus dla Meizu za rozsądek. Niestety nie jesteśmy jeszcze pewni, ile pamięci wbudowanej znajdziemy w nowym MX.Wiemy natomiast, że we wnętrzu zagości slot na karty microSD ze wsparciem dla nośników do 128 GB.
Elementem wyróżniającym będzie metalowa obudowa. Dodatkowo z tyłu znajdziemy aparat 20 Mpix produkcji Sony, a całość zasili niewymienna bateria 3150 mAh. Oczywiście nie zabraknie skanera linii papilarnych, nieodłącznego elementu chińskich high-endów.
Na koniec zostawiłem cenę. Według ostatnich plotek, Meizu MX5 ma kosztować 1799 juanów, czyli około 1100 złotych. Gdyby rzeczywiście smartfon został wyceniony na taką kwotę, warto byłoby go kupić. Wszystkiego jednak dowiemy się już 30 czerwca.
źródło: Gizmochina