Oczywiście, że nie kupiłbym Meizu. Jednak premiery tego producenta niezmiennie mnie ciekawią. Jedna z nich jest przed nami – zaplanowano ją na 6 marca.
Po tym jak Meizu Note 9 uzyskał certyfikat agencji TENAA na początku tego miesiąca, otrzymaliśmy informację o tym, że smartfon ten wkrótce zostanie oficjalnie zaprezentowany w Pekinie.
Wcześniejsze przecieki sugerowały, że nowy Meizu dostanie 6,2-calowy ekran Full HD+ z wycięciem w kształcie kropli wody, czy jak kto woli – łezki. W środku ma działać procesor Snapdragon 675 (niektóre źródła wskazują na Snapdragona 670), zasilany przez baterię o pojemności 4000 mAh.
Do tego trzeba będzie doliczyć 6 GB RAM i 64 GB lub 128 GB pamięci wewnętrznej, pełen pakiet modułów łączności, włącznie z Bluetooth 5 LE (ale raczej minus NFC) i USB typu C.
Zdjęcia będzie można zrobić podwójnym aparatem fotograficznym, z matrycami 48 Mpix i 5 Mpix. Pierwszy z sensorów może być dostarczany przez Samsunga. Jeśli to model ISOCELL GM1, to oznacza, że możliwości sprzętowe będą równe temu zaprezentowanemu przez Redmi w Note 7. Z przodu, specjalnie dla fanów selfie, zamontowano kamerę 20 Mpix.
Spodziewane wymiary to 153,11 × 74,34 × 8,65 mm, przy wadze 169,7 g. Smartfon oferowany ma być w trzech kolorach: czarnym, srebrnym i niebieskim.
Na ile te oczekiwania są poprawne, przekonamy się za niecałe dwa tygodnie.
źródło: Weibo przez GizChina, fonearena