Wygląda na to, że Google dodało nową funkcję do Map Google. I jest o tyle dziwna, że skupia się na innych aspektach nawigacji niż dotąd. Pozwala użytkownikowi aplikacji zorientować się, czy jego znajomi, udostępniający informacje o swojej lokalizacji, mają naładowane telefony, czy też nie.
Przez lata Google przechodziło przez kilka etapów udostępniania lokalizacji poszczególnych użytkowników. Przez jakiś czas z pewnych jej funkcji mogli korzystać użytkownicy serwisu Google+. W zeszłym roku powróciły one do Map, gdzie obecnie pojawiło się pewne interesujące rozszerzenie.
Po raz pierwszy z taką opcją niektórzy użytkownicy tej aplikacji spotkali się na początku tego roku, gdy pewne wskazówki dotyczące tego trybu zawarto w pliku APK Map Google. Wtedy wyglądało na to, że Google podaje przybliżoną wartość naładowania baterii w urządzeniach, które udostępniają swoją lokalizację publicznie. Komunikaty brzmiały coś na kształt „Bateria Boba ma od 50 do 75 procent”.
Wydaje się jednak, że obecnie funkcja ta nie tylko jest bardziej powszechna, ale także zwiększyła się precyzja informacji. Obok opisu odległości od znajomej osoby, widać też ikonkę baterii, która wskazuje stan naładowania.
Zmiany dostrzegli użytkownicy Reddita, choć osobiście nie zauważyłem, bym miał do nich dostęp, mimo, że aplikacja Map Google na moim smartfonie jest aktualna. Wychodzi więc na to, że albo funkcja ta jest w fazie szerszych testów lub po prostu trzeba poczekać, aż opcja ta „wskoczy” do obecnie wykorzystywanej wersji programu. (Ewentualnie żaden z moich znajomków nie udostępnia swojej lokalizacji w Mapach)
Może któreś z Was dostrzegło tę zmianę?
One more thing
Teraz aplikacja Map Google potwierdza, że Ziemia nie jest płaska ;) Oddalając obraz wystarczająco daleko, zobaczymy znajomy, sferyczny kształt naszej planety.
źródło: Android Police. BGR
