W opinii wielu, w tym mojej, Mapy Google to najlepsze mapy i nawigacja, jakie są dostępne na urządzenia mobilne. Konkurencji co prawda nie brakuje, ale jest ona daleko w tyle. Owszem, robi co może, jednak ciężko jej zbliżyć się funkcjonalnością, jakością i wygodą obsługi do produktu Google. Ostatnio pisałem o tym, jak Petal Maps goni konkurencję, jednak tym razem to Mapy Google zrobiły kolejny, znaczący krok do przodu – tym samym odskakując jeszcze bardziej bezpośrednim rywalom.
Mapy Google – płatności bezpośrednio w aplikacji
Od dzisiaj Mapy Google umożliwiają uregulowanie płatności za parking w ponad 400 amerykańskich miastach. Możliwe jest to za sprawą nawiązania współpracy z lokalnymi, mobilnymi operatorami płatności parkingowych. Oczywiście to tylko początek, gdyż zespół ciężko pracuje na tym, aby ta funkcja trafiła do Europy. Niestety, Google nie zdradza, kiedy możemy się tego spodziewać poza USA.
Druga z nowości jest zdecydowanie dla nas, mieszkańców Europy, bardziej użyteczna. Jeśli bowiem korzystasz z transportu publicznego, to od teraz będziesz mógł zaplanować podróż i zapłacić za przejazd bezpośrednio z aplikacji Mapy Google. Oznacza to koniec przeskakiwania pomiędzy aplikacjami, czy odwiedzania biletomatów i kas.
Szukając dojazdu transportem publicznym do naszego celu i podglądając wskazówki przejazdu, pojawi się opcja płatności telefonem. Płatność ta ma odbywać się za pośrednictwem kart kredytowych lub debetowych, które są już połączone z naszym kontem Google Pay. Po wykupieniu biletu jedyne, co będziemy musieli zrobić, to przyłożyć smartfon do czytnika lub okazać kontrolerowi nasz cyfrowy bilet.
Możliwość opłacenia przejazdu transportem publicznym będzie dostępna także w Polsce. W kraju nad Wisłą uruchomiona zostanie początkowo w Łodzi, Warszawie i Wrocławiu. Usługa ma być dostępna w tych miastach w ciągu najbliższych kilku tygodni. Również i ta opcja ma sukcesywnie obejmować kolejne miasta.
Jak będzie to wyglądać? Jak tłumaczy Google,
Wprowadzona nowość dotyczyć będzie głębszej integracji pomiędzy aplikacjami Google Pay i Mapy Google. Będzie można jej używać w tych miastach, w których już można było płacić za bilety komunikacji miejskiej korzystając z płatności zbliżeniowych Google Pay i kart Mastercard oraz Visa. Teraz jednak użytkownicy Map Google, którzy wyznaczają trasę transportem publicznym lub sprawdzają rozkład jazdy, dostaną stosowną informację na ten temat i będą mogli od razu dokonać zakupu biletu poprzez zbliżenie smartfona do automatu biletowego znajdującego się na przystanku czy w pojeździe.
W pogoni za wygodą
Posiłkując się aplikacjami z mapami i nawigacją, robimy to przede wszystkim z wygody. Dlatego też programy te prześcigają się w udogodnieniach. Nowości, jakie wprowadza właśnie Google, bezspornie należą do tej kategorii usprawnień.
Nie są to jednak jedyne rzeczy, które Amerykanie starają się poprawić w swoim produkcie. Ostatnio pisaliśmy o długo wyczekiwanej funkcji zmiany języka w aplikacji Mapy Google. Jak widać, gigant z Mountain View nie spoczął na laurach i nadal ciężko pracuje nad rozwojem swojej platformy. Niezmiernie mnie to cieszy, gdyż tylko ciągły rozwój może nas przybliżyć do kompleksowego, niemal idealnego, rozwiązania.