Użytkownicy Android Auto zgłaszają, że Mapy Google doczekały się nowych kolorów również na ekranach samochodów. Należy dodać, że te same zmiany już od dłuższego czasu wprowadzane są na wyświetlaczach smartfonów i komputerów.
Google Maps z nowymi kolorami w Android Auto
Trzeba przyznać, że ostatnio sporo się dzieje w kwestii Google Maps. Niedawno informowaliśmy Was o wprowadzeniu funkcji wyświetlania obowiązujących ograniczeń prędkości. Niestety, nie działa ona zbyt dobrze. Ponadto w aplikacji pojawiły się nowe kolory, które zobaczymy zarówno podczas przeglądania map, jak i korzystania z nawigacji.
Nie będzie chyba żadnym zaskoczeniem, gdy napiszę, że nowe kolory wprowadzone są również w Android Auto. Kierowcy coraz częściej zgłaszają, że aplikacja Mapy Google na ekranie w samochodzie ma już zmienioną kolorystykę. Wypada wspomnieć, że w tym trybie dostępna jest również druga nowość, czyli informacje o ograniczeniach prędkości.
Nowe kolory są identyczne, jak w przypadku aplikacji uruchomionej na ekranie smartfona. W oczy rzuca się przede wszystkim zmieniony kolor wyznaczonej trasy, który teraz jest granatowy. Natomiast opcjonalne trasy oznaczone są kolorem jasnoniebieskim, zamiast dotychczasowego szarego. Dodatkowo baner umieszczony w lewym, górnym rogu, na którym wyświetlają się podstawowe informacje o zbliżających się zmianach kierunku jazdy, ma zauważalnie ciemniejszy odcień zielonego. Nowe kolory dotyczą też samych map – np. szary kolor dróg.
Zmiany są już wprowadzane u wszystkich użytkowników. Warto jednak wiedzieć, że włączane są po stronie serwera. Mimo to zaleca się zainstalowanie wszystkich najnowszych aktualizacji. Oczywiście przeprojektowane Google Maps znajdziemy też w Apple CarPlay.
Zmiany w aplikacji Mapy Google to krok w złym kierunku
Po wprowadzeniu nowych kolorów w Google Maps pojawiło się sporo negatywnych komentarzy od niezadowolonych użytkowników. Co ciekawe, podobne zdanie na temat zmian ma Elizabeth Laraki, była projektantka Map Google.
Według Laraki, która swoją opinią podzieliła się na X (Twitter), nowy wygląd wydaje się chłodniejszy, mniej dokładny i mniej ludzki. Ponadto Google miało przegapić szansę na uproszczenie całego projektu. Była projektantka wspomniała również, że Google powinno posprzątać, bowiem obecnie na ekranie znajduje się zbyt dużo elementów i aplikacja stara się przekazać jednocześnie zbyt dużo informacji. Mapy Google powinny zostać wizualnie uproszczone, a niektóre elementy ukryte lub umieszczone w innym miejscu – dodaje Laraki.
Elizabeth Laraki nie ograniczyła się tyko do narzekania, ale również przedstawiła własny projekt Google Maps, który możecie zobaczyć na powyższych grafikach. Całość jest faktycznie bardziej prosta, ale czy jednak nie aż zbyt prosta? Mam wątpliwości, czy ten projekt jest tym lepszym.