Co prawda funkcja nie jest żadną nowością w aplikacji Mapy Apple, ale dopiero teraz zawitała do Polski. Oznacza to, że właściciele iPhone’ów nie muszą już instalować chociażby konkurencyjnych Map Google, aby otrzymać szczegółowe informacje o tym, jak dojechać do wskazanego celu z wykorzystaniem transportu publicznego.
Transport publiczny w Mapach Apple
Dotychczas Mapy Apple w Polsce były wyraźnie uboższe niż w wielu zachodnich krajach. Mieliśmy tylko podstawowe funkcje – np. nawigacja samochodowa czy piesza. Po kliknięciu na ikonę transportu publicznego otrzymywaliśmy pusty ekran. W związku z tym, osoby posiadające iPhone’a i poruszające się transportem publicznym, musiały instalować aplikacje innych firm. Na szczęście, właśnie się to zmienia.
Najwidoczniej firma Tima Cooka ma coraz mniejsze problemy z dostrzeżeniem Polski na mapie Europy. Przykładowo niedawno w aplikacji Tłumacz pojawił się język polski, a informacje prasowe na stronie Apple publikowane są już w naszym języku. Teraz została dołożona kolejna cegiełka – Mapy Apple stały się znacznie bardziej funkcjonalne, zwłaszcza w mieście.
Użytkownicy w ten weekend zaczęli zgłaszać, że Mapy Apple w Polsce wreszcie otrzymały funkcję transportu publicznego. Posty umieszczone w serwisie Reddit sugerują, że wdrażanie wyczekiwanego rozwiązania rozpoczęło się w nocy z piątku na sobotę. Obecnie większość osób powinna mieć już dostęp do funkcji transportu publicznego.
Podobnie jak w przypadku Map Google, po wprowadzeniu celu otrzymujemy listę autobusów, pociągów czy tramwajów, które pozwolą nam dotrzeć do wskazanego miejsca. Dodatkowo wyświetlane są informacje o przewidywanym czasie podróży i godzinie odjazdu autobusu czy pociągu.
Ponadto nawigacja w tym trybie uwzględnia podróż na pieszo – jesteśmy prowadzeni dokładnie do przystanku. Dzięki temu, powinniśmy odnaleźć się nawet w większych miastach, w których jesteśmy pierwszy raz.
Mapy Apple coraz lepszym wyborem w Polsce
Nawigacja proponowana przez firmę z Cupertino nie spotkała się u nas ze zbyt dużym zainteresowaniem. Nie powinno to dziwić – w końcu konkurencja oferowała (i wciąż oferuje) znacznie bogatszy zestaw funkcji.
Na szczęście, powoli Mapy Apple zyskują nowe rozwiązania, których faktycznie brakowało – np. zgłaszanie zdarzeń drogowych czy właśnie wprowadzany transport publiczny. Wyraźnie widać, że stają się one coraz lepszym wyborem w Polsce.
Niewykluczone, że z czasem będą równie dobrym rozwiązaniem, jak przykładowo Mapy Google.