Apple, podobnie jak Google, wykorzystuje flotę zmodyfikowanych samochodów do zbierania danych, które pozwalają ulepszyć autorskie mapy. Właśnie poznaliśmy kilka ciekawych szczegółów na temat tego, jak ten proces wygląda w firmie Tima Cooka.
Aparaty o wysokiej rozdzielczości i Mac Pro z 2013 roku
Samochody oklejone kolorowymi grafikami Map Google nie wzbudzają już większej sensacji. Przyzwyczailiśmy się, że firma z Mountain View co jakiś czas wypuszcza flotę aut, mających zebrać zdjęcia i inne dane niezbędne do rozwoju usługi z mapami. Trochę inaczej sytuacja wygląda w przypadku białych, minimalistycznie oznaczonych samochodów Apple. Nadal należą one do rzadkich widoków, a w wielu miejscach nie występują w ogóle – cóż, firma obecnie ogranicza się tylko do wybranych regionów.
Wcześniej Apple wykorzystywało vany, ale ostatnio znacznie częściej (np. na amerykańskich ulicach) można spotkać białe Subaru Imprezy. Zewnętrznie od zwykłych modeli wyróżniają się niewielkim napisem „Apple Maps” na bocznej szybie i sporych rozmiarów wieżyczką umieszczoną na dachu.
Firma Tima Cooka niezbyt chętnie dzieli się informacjami o flocie samochodów będących w służbie zespołu pracującego przy Mapach Apple. Na szczęście, z pomocą i ciekawostkami przychodzi serwis 9to5Mac, który powołuje się na użytkownika Twittera o nicku @YRH04E. To właśnie on dostarczył zestaw wewnętrznych materiałów.
Zmodyfikowane wersje Subaru Imprezy w Cupertino określane są nazwą Ulysses i jak łatwo się domyślić, naszpikowane są sprzętem pozwalającym zbierać niezbędne dane. Zgromadzone zdjęcia i inne informacje są następnie wykorzystywane przez zespół Apple 3D Vision, który pracuje nad wdrażaniem obrazów 3D do map.
Wieżyczka na dachu zawiera zaawansowane aparaty o wysokiej rozdzielczości, które bez przerwy rejestrują całe otoczenie wokół samochodu. Co ciekawe, przetwarzaniem danych nie zajmuje się najpotężniejszych komputer, jaki znajdziemy w obecnej ofercie firmy. Na pokładzie znajduje się bowiem Mac Pro z 2013 roku.
Wszystkie niezbędne informacje trafiają na cztery dyski SSD o łącznej pojemności 16 TB. Podobno ich zapełnienie zajmuje około tygodnia. Kontrolę nad wszystkim sprawuje jednostka EyeDrive, czyli zmodyfikowany iPad i aplikacja EyeDrive, która dostarcza zadania do wykonania, a także pozwala na zarządzanie zebranymi danymi.
W Apple pracują też nad autonomicznymi samochodami
Flota samochodów Apple składa się także ze zmodyfikowanych Lexusów, noszących nazwę kodową Tyche. Mają one własną wersję aplikacji EyeDrive i służą przede wszystkim to testowania technologii autonomicznej jazdy.
W 2019 roku na drogach poruszało się 69 autonomicznych samochodów Apple, a firma zatrudniała wówczas 143 certyfikowanych kierowców. Auta poruszają się głównie po ulicach stanu Kalifornia, co wynika z bliskości głównej siedziby firmy i sprzyjających warunków atmosferycznych.
Wyposażone są one w skaner LiDAR i zestaw wielu dodatkowych czujników, które bez przerwy skanują otoczenie. Mimo wielu systemów i wydajnych komputerów do przetwarzania danych w czasie rzeczywistym, wciąż w środku znajduje się kierowca bezpieczeństwa.