Wieść gminna niesie, że komputery Apple raczej nie są kojarzone z zawieszaniem się systemu operacyjnego. Tymczasem pojawiły się doniesienia, mówiące o kłopotach użytkowników komputerów MacBook Pro z procesorami M1 Pro oraz M1 Max. Sytuacja jest dość specyficzna, ponieważ dotyczy błędów oprogramowania podczas odtwarzania filmów z wsparciem dla HDR, korzystając z serwisu YouTube na przeglądarkach Safari oraz Chrome.
Kłopoty użytkowników MacBooków Pro
Jak wyjaśnia jeden z czytelników portalu MacRumors, zamrożenie systemu następuje w bardzo konkretnych sytuacjach. Jeżeli oglądamy film z HDR na YouTube, korzystając z przeglądarki Safari na macOS Monterey 12.0.1., a następnie przejdziemy do sekcji komentarzy, system może się zawiesić.
Przełączenie filmu na pełny ekran, a następnie powrót do standardowego widoku, także może podobnie skończyć się dla użytkownika. Dla każdego miłośnika standardu HDR, taka awaria to z pewnością koszmar.
Inni goście serwisu MacRumors piszą, że problem nie dotyczy tylko Safari. Ten także pojawia się na przeglądarce Chrome, likwidując aplikację Apple jako podejrzaną. Padają stwierdzenia, że winny jest kodek AV1, a raczej jego nieprawidłowe działanie z procesorami M1 Pro oraz M1 Max.
Trudno też na obecną chwilę stwierdzić, czy usterkę da się rozwiązać prostą aktualizacją oprogramowania. Nie wszyscy użytkownicy MacBooków Pro doświadczają tego problemu, lecz redakcji MacRumors udało się powtórzyć istniejący błąd.
Beta potencjalnym rozwiązaniem
Nadzieją dla użytkowników MacBooków Pro może być system operacyjny w wersji beta. macOS Monterey w wersji 12.1 jest już dostępny do pobrania, a po jego instalacji, wielu użytkowników stwierdziło zdecydowaną poprawę działania systemu. Awaria, z jaką spotykają się użytkownicy komputerów Apple, jest jednak dość poważna. Zaryzykuję tutaj stwierdzeniem, że takie błędy nie mogą mieć miejsca w produktach wypuszczonych na rynek.
Wiele osób chce oglądać filmy na YouTube w jak najwyższym możliwym standardzie, a HDR obecnie jest tego definicją. Każdy błąd tego typu będzie sprawiać, że klienci Apple będą z pewnością coraz łaskawszym okiem patrzeć na system Windows.
Miejmy jednak nadzieję, że firma z Cuppertino szybko znajdzie rozwiązanie problemu, unikając przy tym morza reklamacji.