Jeśli potwierdzą się najnowsze rewelacje, to prawdopodobnie dostaniemy najlepsze laptopy Apple od wielu lat. MacBook Pro w wersji 2021 zapowiada się naprawdę interesująco.
Odświeżone wzornictwo i autorskie procesory
Ming-Chi Kuo, któremu zawdzięczamy wiele sprawdzonych przecieków o planach Apple, tym razem dostarczył sporo nowych informacji o nadchodzących laptopach z linii Pro. Trzeba przyznać, że zapowiadają się one naprawdę interesująco.
Pierwszą zmianą, widoczną od razu po wyjęciu z pudełka, ma być odświeżony wygląd. Całość określana jest jako największe przeprojektowanie od pięciu lat i ma stanowić znaczną aktualizację nawet względem 16-calowego modelu z 2019 roku. Apple ma zastosować zbliżone wzornictwo do nowych iPadów Pro i iPhone’ów 12.
Sercem zarówno 14-calowego modelu, jak i wariantu 16-calowego, będą autorskie procesory ARM. Niewykluczone, że większy wariant otrzyma wydajniejszy układ niż zaprezentowany z zeszłym roku Apple M1.
Firma najwidoczniej zaczęła słuchać klientów
MacBook Pro 2021 przyniesie sporo zmian wyczekiwanych przez użytkowników, które powinny pozytywnie przełożyć się na komfort korzystania z laptopa. Według Kuo, należy oczekiwać powrotu złącza ładowania MagSafe, a także większej liczby złączy. Tak, możliwe, że Apple zrezygnuje z pomysłu stosowania wyłącznie USB typu C.
Warto zaznaczyć, że tutaj MagSafe nie oznacza technologii bezprzewodowego ładowania znanej z iPhone’ów 12. Ma pojawić się magnetyczne złącze ładowania w formie zbliżonej do tego, co kiedyś mogliśmy już znaleźć w laptopach z Cupertino.
Co ciekawe, zniknąć ma dotykowy pasek Touch Bar, promowany przez firmę od kilku lat. Nie, nie zostanie on zastąpiony jego kolejną generacją. Nowy MacBook Pro to powrót do fizycznych klawiszy.
Zapowiada się naprawdę ciekawie
Możliwe, że laptopy z linii MacBook Pro 2021 będą jednymi z najlepszym komputerów Apple, jakie wprowadzono w ciągu ostatnich lat. Warto zwrócić uwagę, że pod wieloma względami mamy do czynienia z powrotem do starych, sprawdzonych rozwiązań.
Do tego wszystkiego dojdą autorskie procesory, które w wielu zastosowaniach będą lepszym wyborem od układów Intela. Jeśli cena pozostanie na podobnym poziomie, to wysoce prawdopodobne, że chętnych nie zabraknie. Możliwe, że ten rok pod względem sprzedaży będzie jeszcze lepszy niż 2019, w którym odnotowano spore wzrosty.