Tegoroczny MacBook Pro nie będzie już odgrzewanym kotletem. Ponadto, według coraz liczniejszych przecieków, Apple wróci do wcześniejszych, sprawdzonych rozwiązań.
USB typu C przestanie być jedynym słusznym złączem
W 2016 roku firma Tima Cooka zdecydowała się wykonać dość kontrowersyjny krok w rozwoju swoich laptopów z linii Pro. Użytkownicy, potrzebujący urządzenia do bardziej wymagających zadań, otrzymali wówczas propozycję smukłego ultrabooka z niekoniecznie dobrze zaprojektowaną klawiaturą i co gorsza, wyposażonego wyłącznie w złącza USB typu C.
Należy zaznaczyć, że MacBook Pro pozbawiony wielu złączy zadebiutował pięć lat temu, gdy wciąż standardem było raczej USB typu A. Ponadto, Apple usunęło jeszcze chwalone złącze ładowania MagSafe i czytnik kart SD. Dla wielu osób oznaczało to konieczność noszenia przy sobie adaptera, zapewniającego dostęp do złączy często wymaganych w pracy.
Nic więc dziwnego, że braki pod względem złączy i inne nietypowe pomysły sprawiły, że wielu użytkowników podjęło decyzję o pozostaniu przy modelach Pro z 2015 roku i starszych. Niektórzy liczyli, że z czasem nowe podejście Apple się sprawdzi i za kilka lat USB typu C będzie w zupełności wystarczające. Cóż, najwidoczniej mylili się nie tylko oni, ale także zespół Tima Cooka. Tegoroczne laptopy mają bowiem powrócić do sprawdzonych rozwiązań.
Nowy MacBook Pro 2021 z HDMI i czytnikiem kart pamięci
Według analityka Ming-Chi Kuo, mającego doświadczenie w ujawnianiu planów Apple, firma z Cupertino zamierza w tym roku wyposażyć laptopy w złącza HDMI i czytniki kart pamięci. Na pokładzie nie zabraknie jednak USB typu C.
Warto dodać, że powrót czytnika kart SD wcześniej zapowiedział także Mark Gurman z Bloomberga. To jak najbardziej prawdopodobny scenariusz. Brak możliwości wygodnego przenoszenia danych z karty był bowiem wymieniany wśród głównych wad nowych MacBooków.
To nie jedyne nowości, które mają być wprowadzone w tym roku. MacBook Pro 2021 ma otrzymać również zauważalne zmiany w wyglądzie, a także złącze ładowania MagSafe. Niewykluczone, że ekrany zostaną wykonane w technologii mini LED. Premiera podobno planowana jest na drugą połowę 2021 roku.