Najprawdopodobniej. Podobnie jak przy zaproszeniach na konferencję Samsunga, nie jest powiedziane wprost, co zostanie zaprezentowane. Nadchodzący flagowiec LG powinien ujrzeć światło dzienne 27 maja tego roku w wielu miejscach jednocześnie – to tylko pokazuje jak bardzo LG chce pokazać światu swoje najnowsze dzieło.
LG zaczęło rozsyłać zaproszenie na spotkanie datowane właśnie na końcówkę maja. Jednocześnie impreza będzie miała miejsce w Londynie, Nowym Jorku, San Francisco oraz w Seulu, Singapurze i Stambule. Pierwsza cześć przesłania sugeruje, że chodzi o prostą i minimalistyczną konstrukcję lub nakładkę systemową – to obecnie bardzo ważny aspekt. Natomiast druga część niemal wprost mówi, że chodzi o G3. ;)
Możemy przypuszczać, że tło tytułowego obrazka stanowi też wygląd obudowy. Przypomina to szczotkowane aluminium, ale raczej na pewno nim nie jest. Co prawda konkretnych przecieków na temat wyglądu phabletu nie było, ale dzięki jednej z firm produkującej etui znamy prawdopodobny wygląd LG G3. Jest łagodniejszy i mniej opływowy, niż G2. Przy tym potwierdzają się też przecieki dotyczące płaskiego interfejsu.
Jak widać na grafikach poniżej plecki G3 są utrzymane w zamyśle, który towarzyszył przy okazji G2. Mamy więc przyciski przeniesione na tył, aparat (mówi się o 16 Mpix) i podwójną diodę LED. Po lewej stronie oka aparatu jest element przypominający sensor lub czujnik podczerwieni.
Jeśli LG zrobi też atrakcyjną cenę to może stać się poważną konkurencją. Może nie zagrozi pozycji Samsunga, ale z pewnością ma szansę zbliżyć się do HTC czy Sony. Mam tylko nadzieję, że użytkownicy G2 nie zostaną pozostawieni samym sobie i aktualizację płaskiego interfejsu otrzymają w miarę szybko.
