LG Wing uważnie obserwujemy już od jakiegoś czasu – pierwsze pogłoski na ten temat pojawiły się już w maju, a niespełna miesiąc temu mogliśmy przyjrzeć się urzeczywistnieniu tej idei. Wreszcie przyszedł czas na oficjalną prezentację – oto smartfon z obracanym ekranem od LG.
LG już od dłuższego czasu eksperymentuje ze smartfonami wyposażonymi w dwa ekrany – pokuszę się o stwierdzenie, że na dobre zapoczątkował to LG V10 w 2015 roku. Idea składanych smartfonów przyniosła LG G8X ThinQ oraz LG V50S ThinQ. Trzeba jednak przyznać, że dopiero LG Wing zapiera dech w piersiach.
Oto LG Wing – smartfon z obracanym ekranem oficjalnie zapowiedziany
LG Wing został wyposażony w dwa wyświetlacze. Pierwszy z nich może pochwalić się przekątną 6,8 cala bez żadnych wcięć, proporcjami 20.5 oraz rozdzielczością FullHD. Po jego obróceniu, do dyspozycji użytkownika oddany zostaje drugi ekran – tym razem o przekątnej 3.9 cala i proporcjach 1.15:1. Oba są wykonane w technologii OLED. Warto nadmienić, że w głównym ekranie, a raczej pod nim, jest ukryty czytnik linii papilarnych.
Producent przekonuje, że mechanizm obracania ma wytrzymać 200 tysięcy rozłożeń smartfona, zaś cały LG Wing jest odporny na zachlapania i podobno wytrzymuje zarówno upadki, jak i nacisk czy ugięcia (potwierdzone certyfikatem Mil-STD-810G).
Wszystko to udało się upchnąć w konstrukcji o łącznej wadze 260 gramów. Jeśli chodzi o wymiary smartfona, to wynoszą one odpowiednio 169.5 x 74.5 x 10.9 milimetra.
Jak wykorzystać potencjał obracanego ekranu?
Zdaniem LG, taki układ ma najlepiej nadawać się do multitaskingu – drugi ekran idealnie spełnia rolę dodatkowej przestrzeni roboczej, nie zaburzając przy tym wygody chwytu urządzenia. Co istotne, w razie ochoty na „zwykły smartfon” wystarczy po prostu nie obracać drugiego ekranu – wtedy w naszej ręce znajduje po prostu 6,8-calowy wyświetlacz.
Przykładowych rozwiązań podczas konferencji było naprawdę sporo. Przede wszystkich zwracano uwagę na fakt, że na obu wyświetlaczach można używać różnych aplikacji, a w razie konsumpcji multimediów na głównym można zapobiec przypadkowym kliknięciom dzięki specjalnemu trybowi blokady.
W razie potrzeby, drugi ekran może pełnić rolę „pilota” do multimediów. Niemniej, jeśli chcemy czegoś więcej – można z powodzeniem wykorzystać go podobnie, jak drugi monitor w przypadku komputerów stacjonarnych dzięki rozwiązaniom przygotowanym między innymi dla YouTube czy programów do edycji.
LG podkreśla nie tylko fakt, że dwa ekrany świetnie nadają do wielu nowych zastosowań. Producent zaznaczył także, że interfejs został przygotowany specjalnie z myślą o tym, aby nawet „zwykłe” korzystanie z ekranu w tej formie było wygodne i przyjemne.
LG Wing – szczątkowo poznana specyfikacja techniczna
Podczas konferencji, producent w dużej mierze skupił się na sekcji zastosowań i lifestylu, a mniej na technikaliach. Niemniej, wiemy, że na pokładzie smartfona znalazł się procesor Snapdragon 765 5G.
Na stronie dotyczącej tego modelu znajdziemy także informację, że globalna wersja urządzenia zostanie wyposażona w 8 GB pamięci RAM oraz 128 GB pamięci wewnętrznej. Co ciekawe, Amerykanie mogą liczyć na 256 GB miejsca na dane. Za zasilenie całości odpowiada natomiast bateria o pojemności 4000 mAh.
Podczas samej prezentacji, krótkie słowo poświęcono także aparatom, w które wyposażony został LG Wing. Kamera selfie o rozdzielczości 32 Mpix jest wysuwana (dzięki czemu główny ekran nie ma żadnych wcięć czy otworów) i automatycznie schowa się w razie wykrycia przez telefon upadania.
Na tyle urządzenia znajdują się natomiast trzy oczka – główna kamera o rozdzielczości 64 Mpix oraz dwie szerokokątne – 13 Mpix oraz 12 Mpix. Niestety, to by było na tyle jeśli chodzi o szczegóły dotyczące podzespołów.
Niemniej, skoro już przy aparatach jesteśmy, interesujące jest także oprogramowanie – LG Wing może działać jak gimbal dzięki 6 czujnikom ruchu. Smartfon nie tylko dobrze leży w dłoni podczas nagrywania poziomych filmów, ale odpowiednio ustabilizuje obraz tak, aby całość wyglądała jeszcze lepiej. W takim zastosowaniu, do akcji wracza wspomniane dwunastomegapikselowe oczko.
Nie zabrakło miejsca dla oprogramowania dedykowanego twórcom – LG Creator’s Kit to zestaw narzędzi i aplikacji przydatnych podczas tworzenia swoich filmów czy podcastów.
Czy taki smartfon ma szansę na sukces?
Na przestrzeni ostatnich lat, na rynku smartfonów obserwowaliśmy głównie drobne usprawnienia znanych rozwiązań – co zresztą zostało podkreślone na początku prezentacji. Rynek zdaje się być chłonny i żądny nowych rozwiązań, czego dowodem są rozpychające się łokciami składane smartfony.
Nie da się ukryć – LG Wing wyróżnia się na rynku „składanych smartfonów”. W końcu drugi wyświetlacz odsłania się dzięki obracaniu, a nie rozłożeniu „zawiasów”. Pytanie brzmi, czy to wystarczy, żeby zagrozić propozycjom takim, jak Samsung Galaxy Z Fold2 czy Motorola Razr 5G? Przekonamy się za jakiś czas.
Producent poskąpił informacji o dostępności i cenie
LG Wing pojawi się na rynku w dwóch wariantach kolorystycznych – Aurora Gray oraz Illusion Sky.
A co z dostępnością i ceną? Cóż, podczas całej prezentacji producent nie poświęcił tej sekcji ani słowa. Zdaje się więc, że na te informacje musimy jeszcze trochę poczekać, a póki co musimy zadowolić się… wirtualnym rozpakowaniem.