W sieci pojawiła się grafika, która zdradza wygląd nadchodzącego LG V35 ThinQ. Rewolucji w wyglądzie nie ma, wręcz można pokusić się o stwierdzenie, że smartfon wygląda identycznie jak zeszłoroczny LG V30. Dla niektórych dobrą wiadomością może okazać się jednak fakt, że smartfon nie będzie miał „wcięcia” w wyświetlaczu.
Dopiero co został zaprezentowany LG G7 ThinQ, a już wielkimi krokami zbliża się kolejny flagowy smartfon od Koreańczyków – LG V35. Wyróżniać go ma 6-calowy wyświetlacz FullVision OLED o rozdzielczości 2880×1440 pikseli i proporcjach 18:9, który będzie zajmował 80% powierzchni całego frontowego panelu. Ważną informacją może okazać się fakt, że w ekranie nie znajdziemy „notcha”, więc osoby, którym charakterystyczne „wcięcie” nie do końca się podoba, będą mogły być zainteresowane tym smartfonem bardziej niż LG G7 ThinQ.
Na tyle urządzenia ma zostać umieszczony podwójny aparat główny z dwiema matrycami o rozdzielczości 16 Mpix. W odróżnieniu od LG G7 ThinQ będzie on jednak ustawiony poziomo. W smartfonie nie zabraknie skanera linii papilarnych oraz 32-bitowego przetwornika analogowo-cyfrowego Hi-Fi Quad DAC. Smartfon ma również zostać wyposażony w Sztuczną Inteligencję, która będzie korzystała z algorytmów w celu ułatwienia obsługi urządzenia.
Bardzo zastanawia mocne podobieństwo do LG V30. Na renderach urządzenie wygląda niemal identycznie jak zeszłoroczny smartfon. Można więc się zastanawiać, czy grafiki rzeczywiście przedstawiają LG V35 ThinQ, czy może są sprytnym fotomontażem…
Dokładna specyfikacja na razie pozostaje jeszcze tajemnicą. Prawdopodobnie nie będzie się ona znacząco różniła od tego, co znajdziemy w LG G7 ThinQ. Aktualnie trudno też powiedzieć kiedy LG V35 ThinQ zostanie oficjalnie zaprezentowany. Biorąc pod uwagę, że LG V30 pokazano podczas targów IFA 2017 w Berlinie myślę, że i w tym roku producent może zdecydować się na prezentację na przełomie sierpnia i września u naszych zachodnich sąsiadów. Niektórzy jednak twierdzą, że data widoczna na wyświetlaczu może oznaczać dzień premiery urządzenia. W przypadku LG V30 taka teoria się sprawdziła, aczkolwiek uważam, że 10 sierpnia to jeszcze za wcześnie na jego premierę.
*Na zdjęciu tytułowym LG V30 (pod linkiem znajdziecie opinię Kasi po trzech miesiącach korzystania z tego modelu)
Źródło: gizchina, androidheadlines