Za dwa dni Samsung zaprezentuje swój składany smartfon, a Huawei zrobi to w najbliższą niedzielę. LG na razie nie planuje wypuszczać na rynek takiej konstrukcji, ponieważ zdaniem przedstawicieli producenta jest na to za wcześnie.
Jako że składane smartfony będą czymś zupełnie nowym, trudno przewidzieć, jak zareagują na nie konsumenci. Według szacunków, w 2019 roku może zostać sprzedanych około milion egzemplarzy takich konstrukcji – chociaż to całkiem sporo, to LG na razie nie zamierza wypuszczać na rynek takiego urządzenia.
Co ciekawe, Koreańczycy przyznali, że rozważali wyprodukowanie składanego smartfona z modemem 5G, jednak ostatecznie postanowili z tego zrezygnować. Przedstawiciele producenta jednocześnie jednak zadeklarowali, że od strony technicznej są gotowi wypuścić na rynek taką konstrukcję, lecz zrobią to dopiero wtedy, kiedy popyt na nie faktycznie będzie duży.
W tym miejscu warto przypomnieć, że podczas targów CES 2019 w Las Vegas LG zaprezentowało zwijany telewizor. To zdaniem producenta bardziej zaawansowana technologia niż składane smartfony.
Koreańczycy przy okazji poinformowali, że cały czas zamierzają kontynuować serie LG G i LG V. Smartfony z tej pierwszej będą wyposażane w modemy 5G, podczas gdy urządzenia z drugiej z ww. linii mają stać się „urządzeniami klasy premium obsługującymi sieci LTE”. LG jednocześnie zdecyduje się na dość nietypowy krok, bowiem zaprezentuje najnowszych przedstawicieli obu rodzin w tym samym czasie – na targach MWC 2019 w Barcelonie (a dokładniej 24 lutego 2019 roku).
Południowokoreański koncern mocno wierzy też, że dzięki LG V50 ThinQ 5G marka odzyska trochę udziałów w rynku. Może to być jednak długotrwały proces, ponieważ sieci 5G dopiero raczkują i minie sporo czasu, zanim staną się czymś powszechnym. Jednocześnie dość prawdopodobne jest, że urządzenia z modemami 5G pobudzą popyt na smartfony, który w ostatnim czasie zauważalnie się zmniejszył.
Polecamy również:
Narzekanie na LG jest modne, ale mi wygląd G8 ThinQ właściwie się podoba
*na grafice tytułowej LG V40 ThinQ
Źródło: The Korea Herald