Samsung, mimo, że stracił całą górę pieniędzy na wygrzebanie się z porażki po Galaxy Note7, i tak zakończył ostatni kwartał 2016 roku ze sporym zyskiem. Samsunga uratowały akurat fabryki chipów pamięci i wyświetlaczy, ale niestety LG nie mogło liczyć na tak pomyślny scenariusz. Słaba sprzedaż smartfonu LG G5 wygenerowała duże straty, i firmie nie pomogły nawet rekordowo duże profity płynące z innych działów.
Oczywiście winien nie jest tylko sektor telefonów komórkowych, gdyż spore straty wygenerował też dział komponentów samochodowych. Jednak efekt jaki jest – każdy widzi. Po raz pierwszy od 6 lat LG jako całość odnotowuje tak kiepski wynik.
LG Mobile Communications udało się wypracować w czwartym kwartale 2016 roku 3,51 miliarda dolarów przychodów. Jest to wzrost w porównaniu do kwartału trzeciego (o całe 15%), jednak porównując dane z analogicznym okresem 2015 roku, jest to spadek o 23%. Za taki obrót sprawy odpowiedzialny jest model G5, który był stosunkowo drogi w produkcji, a sprzedał się znacznie poniżej oczekiwań.
Z drugiej strony LG twierdzi, że spotkało się z całkiem niezłym odbiorem modelu LG V20, jednak firma nie pochwaliła się, ile sztuk dokładnie trafiło do nowych użytkowników.
Rentowność była zaniżona przez słabą sprzedaż smartfonu G5 i kosztowne decyzje marketingowe. Oczekujemy, że zaprezentowanie następnego urządzenia z serii „G” podczas Mobile World Congress i wprowadzenie go na rynek wraz z innymi nowymi konstrukcjami, przyczyni się do znaczącego polepszenia pozycji marki w 2017 roku.
– LG
Gdyby wziąć pod uwagę cały 2016 rok, to LG nawet pomimo tak słabego ostatniego kwartału, udało się wypracować zysk operacyjny w wysokości 1,16 miliarda dolarów, co stanowi wzrost o 12,2 procent w porównaniu do 2015 roku. Firma zawdzięcza taki wynik świetnej sprzedaży urządzeń gospodarstwa domowego i systemów rozrywkowych.
źródło: PhoneArena