Koreański koncern LG zaprezentował swój najnowszy produkt: smartfon G Flex z wygiętą obudową. Wyposażono go w 6-calowy, pojemnościowy ekran dotykowy OLED o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 800 2,26 GHz, 2GB RAM, aparat fotograficzny 13 Mpix, kamerę internetową 2,1 Mpix oraz akumulator 3500 mAh. W zależności od miejsca pomiaru, grubość telefonu waha się między 7,9 a 8,7 mm. By oczyścić krawędzie i tchnąć powiew świeżości we wzornictwo, włącznik i przyciski do regulacji głośności zostały przeniesione na tylny panel, tuż pod obiektyw aparatu.
Urządzenie zostało zaprojektowane tak, aby jego kształt pasował do ludzkiej twarzy, w ten sposób zapewniając doskonałą jakość dźwięku podczas rozmowy. Ponadto, wygięty ekran ma potęgować przyjemność płynącą z oglądania filmów. Producent porównuje 6-calowy, wygięty wyświetlacz telefonu do 150-calowego ekranu kinowego. Technologia OLED, w której został wykonany ekran LG G Flex, charakteryzuje się doskonałymi parametrami. Być może zakrzywiony smartfon trzymany kilkanaście centymetrów od twarzy rzeczywiście potrafi zastąpić małe kino lub chociażby tablet.
Oprócz wygiętego ekranu, LG G Flex może pochwalić się obudową wykonaną z najnowocześniejszych, „samoleczących się” materiałów. Jak twierdzi producent, niewielkie rysy i odciski palców znikają samoczynnie po zaledwie kilku minutach. Miejcie jednak na uwadze, że mowa o niewielkich uszkodzeniach. Nie spodziewajcie się, że obudowa w magiczny sposób „wyleczy” poważne pęknięcie.
LG G Flex pojawi się na południowokoreańskim rynku w listopadzie. Nie wiadomo czy i kiedy smartfon opuści Azję.
via Engadget