LG, choć oficjalnie się zbyt często tym nie chwali, pracuje za zamkniętymi drzwiami nad projektami smartfonów, które pod względem wzornictwa odbiegają od obecnych trendów związanych z zakrzywionymi ekranami. Podczas gdy świat zaczyna uznawać ekran zachodzący na boki urządzenia za normalny, LG otrzymuje patent na smartfon, w którym to jego górna ramka będzie zaokrąglona.
Tak naprawdę to LG schodzi z tym prototypem bardzo długo. Już ponad rok temu Evan Blass dawał znać na Twitterze, że Koreańczycy zamierzają wypuścić na rynek smartfon z tak niecodziennym designem. Przy czym nie mieliśmy wtedy dostępu do szkiców projektu. A ten odsłania jeden ważny szczegół, który zmienia punkt widzenia na cały projekt.
Okazuje się, że ekran ma nie tylko zachodzić na górną krawędź smartfonu, ale praktycznie się wokół niej zawijać, a dalsza jego część ma powędrować na plecki urządzenia, mniej więcej do 1/4 jego wysokości. Zgodnie z rysunkiem, w dolnej części tylnego panelu telefonu znajduje się okrągły element, który może być obiektywem kamery lub czytnikiem linii papilarnych. Boki smartfonu nie zdradzają żadnych detali w postaci przycisków.
Istnienie patentu nie dowodzi, że LG zamierza kiedykolwiek pokazać tego typu smartfon. Jednak osobiście bardzo bym chciał, żeby Koreańczycy jako pierwsi pokazali coś tak rewolucyjnego. Gdyby w tym roku rzeczywiście pojawił się smartfon z jednym, wielkim wyświetlaczem, ciągnącym się niemal przez całe urządzenie, to LG stałoby się symbolem innowacji nawet na lata.
W gruncie rzeczy, obecne technologie produkcji elastycznych ekranów OLED umożliwiają opracowanie i sprzedaż smartfonów z tak mocno zaokrąglonym ekranem. Pytanie tylko, kto wprowadzi je do sprzedaży pierwszy, biorąc pod uwagę, że Samsung wydaje się znacznie wyprzedzać LG w swoich badaniach nad takimi urządzeniami.
źródło: PhoneArena