Lenovo Tech World to wydarzenie, obok którego każdy geek i fan nowych technologii nie powinien przejść obojętnie. To konferencja, na której jeden z czołowych producentów sprzętu elektronicznego na świecie, prezentuje i zapowiada swoje nowości. Dziś najbardziej skradły moje serce trzy rzeczy: smart-buty, składany tablet oraz smartfon, który można założyć na rękę. W odwrotnej kolejności ;).
Zacznijmy od smartfona i tabletu
Jasne, nie jest to żadna nowość. O tego typu projektach mówi się już od co najmniej kilku lat, ale poza niedziałającymi prototypami, nigdy nigdzie żaden z koncernów nie pokazał nam gotowego lub choćby prawie gotowego produktu. Dziś zrobiło to Lenovo.
Jak możecie zobaczyć na zdjęciu tytułowym, na nadgarstku kobiety mamy sprzęt wyglądający nieco jak przerośnięty smartwatch. W rzeczywistości jest to jednak telefon (przekątna nieznana), który w prosty sposób można założyć na rękę, tym samym zamieniając go niejako w inteligentny zegarek, ale o jeszcze większych możliwościach. To świetne rozwiązanie dla osób (zwłaszcza kobiet), którym zdarza się wychodzić z domu bez torebki/plecaka, przez co nie mają gdzie schować telefonu. Z drugiej strony, telefon na ręce dość mocno odstaje, co już niekoniecznie każdemu przypadnie do gustu.
Zdjęcie tytułowe to klatka ze streamu konferencji Tech World, którą możecie zobaczyć poniżej. Tam też dostrzeżecie, że urządzenie to faktycznie wygląda na działające (spostrzegawczym osobom rzucą się w oczy treści zmieniające się na ekranie) i zdecydowanie zbliża nas do wizji rzeczywistego korzystania z takich rozwiązań w bliskiej przyszłości. Nie wiem jak Wy, ale ja czekam na to z niecierpliwością!
Tablet z kolei składa się w połowie – tak, by móc z niego swobodnie i w miarę wygodnie dzwonić. Ciekawy koncept, ale do mnie chyba jednak przemawia właśnie smartfon, który można założyć na rękę, który zaprezentowała Meghan McCarthy, mająca ciekawy głosik, jakby nawdychała się helu ;).
Smart-buty
Na temat smart-butów tak naprawdę zbyt wiele nie powiedziano, bo to jedynie zajawka, ale zdecydowanie wiadomo, czego można się po nich spodziewać. Ma to być kolejne urządzenie ubieralne (dosłownie), które będzie monitorowało naszą aktywność – liczbę kroków i spalane kalorie. Nie wiem czy to już nie idzie za daleko, ale pasjonaci uprawiania sportu zapewne będą z takiej możliwości zadowoleni. Jeśli dobrze kojarzę, inteligentne buty w swojej ofercie ma już np. Xiaomi.
Jakieś szczegóły?
Niestety, żadnych. Najwięcej informacji Lenovo dostarczyło na temat zaprezentowanego smartfona (a właściwie trzech) – Phab2 Pro, Phab2 Plus i Phab2, na temat których Grzesiek już napisał osobny artykuł.