Pierwsza Moto G była naprawdę przełomowym smartfonem. Później jednak Motorola, a później Lenovo trochę się pogubiły, ponieważ kolejne generacje nie wyglądały już tak korzystnie na tle bezpośredniej konkurencji. Dopiero Moto G4 i Moto G4 Plus (Moto G4 Play już niekoniecznie) znowu miały szansę stanąć w szranki i nawet wygrać starcie z niektórymi rywalami. Moto G5 również powinno się to udać, ponieważ producent zdecydował się na kolejne ulepszenia.
Jednostką centralną w przypadku Moto G4 i Moto G4 Plus jest ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 617 1,5 GHz z układem graficznym Adreno 405. Byłoby po prostu wstydem, gdyby Lenovo ponownie użyło go w Moto G5. Tak się jednak nie stanie.
Chińczycy zamierzają bowiem zastosować w tegorocznej generacji ośmiordzeniowego Snapdragona 625 z układem graficznym Adreno 506. Kto wie, może ostatecznie padnie nawet na Snapdragona 626, czyli lekko ulepszoną wersję pierwowzoru (ich porównanie znajdziecie w ostatnim linku). Na poniższym screenie widać bowiem tylko model grafiki – a ten sam mają oba ww. SoC.
To dopiero pierwszy przeciek na temat Moto G5 i dowiadujemy się jedynie tego, co będzie ją napędzać. Co więcej znajdzie się w jej wnętrzu, okaże się później. Osobiście liczyłbym jednak na to, że obie wersje zaoferują 3GB RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej (w przypadku poprzedniej generacji jest on dostępny tylko w Moto G4 Plus) i w takiej „postaci” trafią także na polski rynek.
*Na zdjęciu wyróżniającym Lenovo Moto G4 (pod linkiem znajdziecie jej recenzję)
Źródło: The Android Soul