Zaraz przed świętami udało mi się rozszyfrować (choć nie tylko mi), że Moto G5 Plus zadebiutuje oficjalnie w Polsce 27 kwietnia. Jedyną niewiadomą pozostawała cena. Jednak i ją właśnie poznaliśmy. I co tu dużo mówić – prawdopodobnie nikt się takiej nie spodziewał.
Od początku, czyli od premiery na targach MWC 2017 w Barcelonie, mówiło się, że Moto G5 Plus ma kosztować w Polsce „około 1300 złotych”. Byłby to uczciwy deal, ponieważ za smartfon w Niemczech trzeba aktualnie zapłacić 289 euro, czyli równowartość ~1230 złotych. To naprawdę dobra cena, jak za urządzenie z takimi parametrami (m.in. Snapdragon 625, 3GB RAM, 32GB pamięci wewnętrznej i aparat 12 Mpix z f/1.7).
Tymczasem okazuje się, że w Polsce Moto G5 Plus może być jeszcze tańsza. Dawid z Tabletów dał mi bowiem cynka (dzięki!), że u nas ten smartfon ma kosztować… 1099 złotych. A przynajmniej taką informację przekazali mu zaznajomieni dystrybutorzy, więc nie ma powodów aby w to nie wierzyć. Choć – obiektywnie oceniając – momentami naprawdę ciężko.
Trzeba mieć jednak na uwadze, że w międzyczasie (czyli do momentu oficjalnej premiery 27 kwietnia) cena Moto G5 Plus może ulec zmianie – nie da się bowiem tego wykluczyć. Ale jeżeli o mnie chodzi, to nawet, jeśli smartfon będzie kosztować te 1300 złotych, to i tak uznam to za bardzo atrakcyjną ofertę, w pojedynku z którą polegnie wielu zaprezentowanych niedawno konkurentów.