Darmowe laptopy dla czwartoklasistów rozpalają wyobraźnię nie tylko dzieciaków, które w roku szkolnym 2023/2024 rozpoczną naukę w czwartej klasie szkoły podstawowej. Cały czas napływają do nas nowe, coraz ciekawsze i bardziej zaskakujące informacje na temat sprzętu, który już wkrótce dostaną uczniowie.
Jakie laptopy otrzymają uczniowie czwartych klas?
Dokładnie tydzień temu dowiedzieliśmy się, że aż 14 firm i konsorcjów firm złożyło ofertę dostarczenia laptopów do szkół, które następnie przekażą je uczniom, rozpoczynającym we wrześniu naukę w czwartej klasie szkoły podstawowej w roku szkolnym 2023/2024. Co ważne, otrzymają je uczniowie szkół zarówno publicznych, jak i prywatnych.
Łącznie do szkół trafi 394346 sztuk. Najkorzystniejszą ofertę złożył sklep x-kom, który zaproponował laptop ASUS ExpertBook B1502CBA z 15,6-calowym, matowym ekranem o rozdzielczości Full HD 1920×1080 pikseli, procesorem Intel Core z układem graficznym Intel UHD oraz 8 GB RAM i dyskiem SSD o pojemności 256 GB.
Ponadto zaproponowany ASUS ExpertBook B1502CBA zaoferuje moduły Bluetooth 5.0 i WiFi 6 oraz złącza 3,5 mm, HDMI, RJ-45, USB-A 2.0, USB-A 3.2 Gen 1 i USB-C 3.2, a także kamerę HD i akumulator o pojemności 42 Wh. Urządzenie będzie fabrycznie pracowało pod kontrolą systemu Windows 11 Pro Education (64 bit) z zainstalowanym pakietem biurowym i ważyło 1,69 kg, a do tego ma być objęte 36-miesięczną gwarancją producenta.
Na tę chwilę nie ma jednak 100% pewności, że właśnie taki model trafi do szkół, bo chociaż x-kom złożył najkorzystniejszą cenowo ofertę, to musi jeszcze dopełnić formalności. Obecnie nic nie jest przesądzone, mimo że wydaje się, iż dla sklepu to czysta formalność. Jeśli tak będzie, to otrzyma on za dostarczone laptopy ponad 1,1 mld złotych – cena jednej sztuki została bowiem ustalona na dokładnie 2952 złotych brutto.
Warto też wiedzieć, że w przypadku usterki reakcja na jej zgłoszenie nie powinna trwać dłużej niż jeden dzień roboczy, a sama naprawa ma nastąpić w ciągu 5 dni roboczych od dnia zgłoszenia. Co ważne: w miejscu użytkowania urządzenia. Jeśli nie będzie to możliwe, uczeń musi dostać laptop zastępczy o równoważnych parametrach technicznych na czas naprawy.
Darmowe laptopy dla czwartoklasistów, ale też dla rodziców
Minister edukacji, Przemysław Czarnek, w rozmowie z RMF FM, powiedział, że te laptopy będą własnością rodziców tych dzieci, więc one są do użytku domowego. Szef Ministerstwa Edukacji i Nauki bierze jednak pod uwagę scenariusz, że nauczyciel może kazać uczniom przynieść urządzenie do szkoły na lekcję – decyzja ma należeć do niego, bo wszystko zależy od tego, jak to będzie zorganizowane w każdej ze szkół. MEiN nie ma zamiaru tego odgórnie ujednolicać.
Mimo wszystko minister edukacji jest za tym, żeby ten laptop był do wykorzystania w domu, ponieważ w szkołach są pracownie komputerowe, które są wyposażane z państwowych pieniędzy – ideą Przemysława Czarnka jest to, że ten laptop powinien być do używania w domu, a nie w szkole.
RMF24 zauważa jednak, że jeszcze w lutym minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński, twierdził, że darmowe laptopy dla uczniów mają zastąpić wysłużony sprzęt komputerowy w szkołach, bowiem – jak powiedział – w szkołach jest około 800 tysięcy komputerów, z tym, że jak wiemy, prawie co drugi ma więcej niż 5 lat. To pokazuje, że szkoły nie radzą sobie z tym, żeby na bieżąco wymieniać ten sprzęt. Dziś natomiast Przemysław Czarnek powiedział, że w szkole po to wydajemy miliardy, żeby zorganizować pracownię komputerową, a te laptopy, żeby były w domu.
Ustawa o wsparciu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli zakłada, że laptopy będą otrzymywać również uczniowie, rozpoczynający naukę w czwartej klasie szkoły podstawowej w kolejnych latach szkolnych.
Nauczyciele również będą mogli liczyć na darmowe laptopy
W ubiegłym tygodniu dowiedzieliśmy się też, że przygotowywana Ustawa o wsparciu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli zakłada również możliwość przekazania nauczycielom bonów o wartości 2500 złotych brutto na zakup laptopa, który będzie można zrealizować we wskazanych sklepach.
Będzie również istniała możliwość dopłacenia do droższego urządzenia. Każdy nauczyciel otrzyma maksymalnie jeden bon raz na pięć lat, ale musi pamiętać o zakazie sprzedaży kupionego z jego wykorzystaniem sprzętu przez okres trzech lat (to okres trwałości projektu).
Jest tylko jedno „ale”
Pieniądze na zakup laptopów dla czwartoklasistów mają pochodzić ze środków, pozyskanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO), który w czerwcu 2022 roku zatwierdziły Komisja Europejska i Rada Europy. Pieniądze nadal jednak nie zostały wypłacone – aby je otrzymać, Polska musi wypełnić wymagane kamienie milowe, co idzie (zbyt) powoli. Mimo to ekipa rządząca utrzymuje, że uczniowie dostaną laptopy we wrześniu.