OnePlus znany jest przede wszystkim z dostarczania na rynek urządzeń o znakomitej specyfikacji, ale jednocześnie dużo tańszych niż propozycje konkurencji. Nie przeszkadza to firmie w tym, aby na bieżąco implementować najnowsze rozwiązania i podążać za trendami, takimi jak niewielkie ramki wokół wyświetlacza czy ostatni krzyk mody – notch. Wciąż brakuje w nich jednak możliwości bezprzewodowego ładowania. I nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić.
Trudno mówić o tym, że bezprzewodowe ładowanie akumulatorów w smartfonach jest jakąś nowością. Poszczególni producenci korzystają z tego rozwiązania już od pewnego czasu. Mimo to, jak twierdzi CEO OnePlus, Pete Lau, firma w tym przypadku nie ma zamiaru wzorować się na konkurencji i wzbogacać swoich urządzeń o taką możliwość. Przynajmniej nie w najbliższym czasie.
Skąd taka decyzja? Według OnePlusa na ten moment opracowana technologia nie jest wystarczająco szybka. Lau nie wyklucza, że firma takie rozwiązanie faktycznie wprowadzi w swoich smartfonach w przyszłości, ale determinuje to przygotowanie systemu, który sprawi, że ładowanie bez użycia przewodu będzie naprawdę szybkie.
Firma będzie się więc skupiała na dalszym rozwoju swojej technologii szybkiego ładowania przewodowego. Dash Charge, które jak pewnie słyszeliście w najbliższym czasie ze względów prawnych zmieni się w Warp Charge, ma być dalej doskonalone, aby użytkownicy mogli swoje urządzenia ładować jeszcze szybciej.
Nie wiem, jakie Wy macie podejście i czy odczuwacie wielką potrzebę korzystania z bezprzewodowych ładowarek, ale jak dla mnie, jeżeli firma dalej będzie produkować takie smartfony jak robi to obecnie, jestem w stanie wybaczyć im rezygnację z tego rozwiązania.
*Na grafice wyróżniającej OnePlus 6 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2018/07/19/oneplus-x-nie-odniosl-oczekiwanego-sukcesu/
Źródło: Slashgear