Pewien klient kupił na Facebook Marketplace smartfon, którego jeszcze nie ma w sprzedaży, a jego premiera jest bardzo odległa. Nie cieszył się jednak nim długo, bo (prawdopodobnie) producent zdalnie go zdezaktywował, przez co nie da się już z niego korzystać.
Kupił na Facebooku smartfon, którego jeszcze nie ma w sprzedaży
W internecie można znaleźć wiele niespodziewanych ofert. Niedawno na platformie eBay ktoś sprzedawał prototyp Google Pixel 7, a teraz okazuje się, że w ręce innej osoby trafił drugi smartfon z serii Pixel 7. Użytkownik Reddita, posługujący się nickiem AMC20_, podzielił się swoją, dość zaskakującą historią.
Trzy tygodnie temu na Facebook Marketplace kupił smartfon, który reklamowany był jako Google Pixel 6 Pro. Przez cały ten czas działał całkowicie normalnie. Ostatniego dnia maja, około godziny czwartej nad ranem, ekran zaczął jednak migać i robić dziwne rzeczy. Kolejną rzeczą, jaką zobaczył właściciel urządzenia, była informacja o wykonaniu fabrycznego resetu i usunięciu wszystkich danych. Później ujrzał już tylko kółko z informacją o czyszczeniu pamięci.
Ze smartfona nie można już korzystać jak wcześniej – jego właściciel może dotrzeć tylko do Fastboot Mode, gdzie widnieje kilka informacji o urządzeniu, m.in. jego nazwa kodowa cheetach (wraz z dopiskiem EVT, który oznacza, że jest to inżynieryjny model weryfikacyjny przeznaczony do testów) oraz o ilości RAM (12 GB LPDDR5) i wbudowanej pamięci wewnętrznej (256 GB).
Kupił smartfon Google Pixel 7 Pro kilka miesięcy przed jego premierą
Użytkownik Reddita podejrzewa, że to Google jest odpowiedzialne za „uceglenie” jego smartfona, ponieważ okazało się, że na Facbeook Marketplace kupił on… prototyp Google Pixel 7 Pro! A trzeba tu przypomnieć, że seria Google Pixel 7 zostanie oficjalnie zaprezentowana dopiero jesienią 2022 roku, czyli za kilka miesięcy! Na poniższym zdjęciu widać, że to model testowy, ponieważ na panelu tylnym nie ma logo Google.
Klient, który kupił prototyp smartfona Google Pixel 7 Pro, skontaktował się z osobą, która mu go sprzedała. Dowiedział się, że posiadane przez sprzedającego, inne egzemplarze, również zostały zdalnie wymazane i zablokowane. Chciał on też odzyskać sprzedane urządzenie, ale jest z tym problem (ma być nim odległość).
Ciekawostką natomiast jest fakt, że etui do Google Pixel 6 Pro idealnie pasuje do Google Pixel 7 Pro, podobnie jak ochrona na ekran. Oznacza to, że zmian może być jeszcze mniej niż się spodziewaliśmy – niedawno bowiem dowiedzieliśmy się, że nowe smartfony z serii Pixel 7 dostaną dokładnie te same ekrany, co flagowce z linii Pixel 6.