Dotarliśmy do tego momentu rozwoju rynku smartfonów, w którym na którykolwiek flagowy smartfon się nie zdecydujemy, ze zdjęć, jakie będziemy mogli wykonać za jego pomocą, z całą pewnością będziemy zadowoleni. Warto jednak mieć porównanie pomiędzy fotograficznymi możliwościami najciekawszych modeli dostępnych w sprzedaży. Dlatego też dziś pokażę Wam, jak w bezpośrednim zestawieniu ze sobą wypadają zdjęcia zrobione za pomocą Huawei Mate 9 i Samsunga Galaxy S7.
Jak doskonale wiecie, oba modele wcześniej przeszły już przez moje ręce, dzięki czemu mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać po porównaniu ich fotograficznych możliwości. I w sumie żałuję, że nie napisałam wcześniej jakiegoś tekstu na ten temat, bo mi pewnie teraz nie uwierzycie, że moje przewidywania co do poniższego zestawienia w większości się totalnie nie zgadzają… Sporo tu dla mnie zaskoczeń. Ale nie ma co się teraz nad tym rozwodzić – spójrzmy na szczegóły.
Zacznijmy od tego, jak sytuacja przedstawia się na papierze:
- Huawei Mate 9: dwa obiektywy – kolorowy 12 Mpix i monochromatyczny 20 Mpix, Leica, f/2.2, 1,25 mikrona, .jpg i RAW, OIS, 3968 x 2976 pikseli,
- Samsung Galaxy S7: 12 Mpix f/1.7, 1,4 mikrona, .jpg i RAW, OIS, 4032 x 3024 piksele.
Komfort robienia zdjęć
W fotografii mobilnej największą rolę odgrywa szybkość działania aparatu i samego procesu wykonywania zdjęć – bardzo często ułamki sekundy decydują o tym, czy uda nam się uchwycić daną chwilę czy nie. Oba modele pod tym względem wypadają świetnie – w obu przypadkach mamy możliwość szybkiego uruchomienia aparatu. W Mate 9 zrobimy to za pomocą dwukrotnego kliknięcia przycisku zmniejszania głośności (Vol-), natomiast w Galaxy S7 – dwukrotnego kliknięcia w przycisk Home. Mi osobiście bardziej pasuje druga opcja, ale pod względem działania obie sprawdzają się wyśmienicie – aparaty w obu przypadkach uruchamiają się w mgnieniu oka.
Ale kolejną rzeczą jest gotowość do zrobienia zdjęcia tuż po uruchomieniu aparatu, a pod tym względem już zdecydowanie wygrywa smartfon Samsung. Wszystko za sprawą tego, że błyskawicznie łapie ostrość na interesującym nas obiekcie, natomiast w modelu Huawei bardzo często zdarza się, że albo autofokus się myli albo zbyt długo myśli, który plan powinien wyostrzyć. Tutaj zdecydowanie wygrywa Galaxy S7.
Spójrzmy jeszcze na interfejs aparatu, który dla estetów również będzie odgrywał istotną rolę.
W Huawei Mate 9 wygląda tak:
…a w Samsungu Galaxy S7 – tak:
Porównanie zdjęć – Huawei Mate 9 vs Samsung Galaxy S7
Przygotowując każde kolejne porównanie fotograficzne, staram się dobierać te same kadry, co niestety nie zawsze jest możliwe; przeszkadza różny kąt, ale i różny rozmiar zdjęć. Ważna uwaga w przypadku tego zestawienia jest następująca: Galaxy S7 robi zdjęcia w najwyższej jakości w 12 Mpix w formacie 4:3, natomiast w przypadku Mate 9 jest to kwestia nieco bardziej skomplikowana. Jak mogliście przeczytać na początku wpisu, smartfon Huawei ma dwa obiektywy – monochromatyczny 20 Mpix i kolorowy (RGB) 12 Mpix. Najwyższa dostępna jakość to 20 Mpix w 4:3, ale w tym trybie obraz z kolorowej matrycy jest interpolowany i nakładany na ten z monochromatycznej. Dlatego, żeby zdjęcia z obu smartfonów były maksymalnie porównywalne, poniższe zdjęcia w obu przypadkach to 12 Mpix 4:3. Rozmiar zdjęć jest różny – w Mate 9 to 3968 x 2976 pikseli, w Galaxy S7 – 4032 x 3024 piksele.
Standardowo zdjęcia oboma modelami robione były chwilę po sobie, by zachować takie same warunki testowe dla obu z nich. Fotografie wykonywane były w trybie automatycznym – w obu przypadkach, by pokazać, jak zachowują się w warunkach, w jakich zdecydowana większość użytkowników smartfonów robi zdjęcia.
Oba smartfony oferują możliwość zapisu zdjęć w .jpg i RAW. Jeśli więc ktoś od aparatu w smartfonie wymaga więcej, w obu modelach może skorzystać z wielu możliwości dostosowania parametrów w trybie profesjonalnym (z tą różnicą, że ISO w Mate 9 to maks. 3200, a w S7 – tylko 800), w którym jest w stanie „wyciągnąć” nieco więcej, a później również podczas obróbki zdjęć w RAW w Photoshopie.
Dobra, koniec wywodu – spójrzcie na same zdjęcia!
Poniżej porównanie zdjęć – po lewej stronie Huawei Mate 9, po prawej – Samsung Galaxy S7
Zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości (wystarczy otworzyć w nowej karcie):
Aktualizacja dwie godziny po publikacji wpisu – na prośbę czytelnika zamieszczam też porównanie zdjęć zrobionych Mate 9 w 20 Mpix 4:3 i Galaxy S7 12 Mpix 4:3 (niestety, to już Kielce ;)):
Jestem przekonana, że po obejrzeniu powyższych kilkudziesięciu przykładów, zdecydowana większość z Was stwierdzi, że Galaxy S7 robi lepsze zdjęcia od Mate 9. I w wielu aspektach trudno mi się z tym będzie nie zgodzić. Jak to ładnie ujął Karol, z którym konsultowałam swoje spostrzeżenia na temat niniejszego porównania, smartfon Samsunga „lepiej odgaduje, co autor miał na myśli”. Samsung świetnie eksponuje pierwszy plan (kosztem tła), plenery są pełne detali, a kadry dużo bardziej ostre niż w przypadku jego rywala. Jednocześnie widać wyraźnie, że w S7 drugi plan często jest „wyciszany”, schowany w cieniu, podczas gdy w Mate 9 widać w tych miejscach więcej (choć oczywiście HDR nie był włączony).
Smartfon Huawei wygrywa w zachmurzone dni pod względem odwzorowania kolorów, które mają dużo więcej wspólnego z rzeczywistością niż w S7 (choć w ogólnym rozrachunku barwy są przekłamane w obu przypadkach i prawda leży gdzieś po środku). Ale z drugiej strony zdjęcia zrobione Mate 9 zawierają mniej szczegółów. W warunkach, gdy boki kadru są zacienione, a środek jasny, zdecydowanie lepiej radzi sobie z całością, nie zaciemniając zdjęcia. Dochodzi tutaj jeszcze słabsza ostrość i to, o czym pisałam, że czasem na złapanie ostrości trzeba chwilę poczekać, przez co same algorytmy nie do końca są w stanie odczytać to, na którym elemencie autor zdjęcia chce się skupić.
Ogólnie sytuację podsumowałabym w ten sposób: do codziennego robienia zdjęć lepiej spisze się Samsung Galaxy S7 (autofokus działa szybciej, kolory są milsze dla oka – przez co mogą podobać się bardziej). Ale to Huawei Mate 9 oferuje większą elastyczność i możliwości edycji, a wisienką na torcie jest tu rewelacyjny tryb monochromatyczny i tryb nocny – oba „robią robotę” i sprawiają, że w ogólnym rozrachunku wybór pomiędzy Galaxy S7 a Mate 9 – dla mnie osobiście – wcale nie jest taki prosty i oczywisty.
Tymczasem wybór należy do Was. Dajcie też znać w komentarzach, co myślicie na temat zdjęć wykonanych za pomocą obu smartfonów!
Zostawiam Was jeszcze z kilkoma przykładami zdjęć z trybu monochromatycznego z Huawei Mate 9:
…i trybu nocnego z Huawei Mate 9:
Fotograficzne porównania: